Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Ale po kilo soli chyba się opłaci? ;-))
-
Jednak po szczyptę soli do Ciebie zbyt daleko ;)
-
"Jak dobrze mieć sąsiada" :-)
-
A, jeszcze jedno...są koty, jest podróż ;)
-
Pozdrawiam z Saskiej Kępy :) Tu śpię, leniuchuję, wychodzę świtem nad Wisłę, gotuję, stukam w klawiaturę , prawie codziennie mówię Agnieszce dzień dobry....krótko mówiąc, tu mieszkam. Ha!
-
W ciekawych okolicach mieszkasz-).
Na Saską Kępę jeszcze nie dotarłam,pora na wizytę w tych stronach.
Od 2009 chyba sporo się zmieniło?
Pozdrawiam-) -
...a to dziwne! Tę podróż, także wcześniej obejrzaną, zostawiłem bez dużego plusa?...
To nadrabiam to niedopatrzenie! -
Ej teraz chyba trochę ładniej na Saskiej. Może w święta spacerek urządzę . Jak codziennie to wszystko ma się pod nosem, to jakoś nie zauważa się szczegółów.
-
My tradycyjnie na szaszłyczkach w Renesansie, mniam, mniam :)
-
Ja tam bywam codziennie ;-), ale w niedzielę pracowałem :-((
-
Byłem na Saskiej Kępie w niedzielę ostatnio :)
-
Fajnie wszło, że chyba w tym samym dniu zamieściliśmy dwie relacje o tym samym miejscu :-), do tego różniące się od siebie ;-)
-
Muszę się zapoznac z Twoim punktem;-). Dzięki:-)).
A teraz muszę dodac komentarze do zdjęc, bo wczoraj mi czasu i cierpliwości nie starczyło;-). -
O ! Dwa takie same wątki koło siebie :) Solidarnie po punkcie. Skoro dwie osoby wspólny wątek poruszyły, znaczy się musi być w nim coś intrygującego :)