Komentarze

  1. anianasadach
    anianasadach (09.06.2016 21:45) +1
    Nie taki diabeł straszny ;) Ciasta jednak, już nie takie jak na początku :(
  2. arnold.layne
    arnold.layne (20.12.2009 0:12) +1
    Może nawet i więcej w jednym ;-), jak sobie przypomnę ten donośnie capiący moczem szalet, to odechciewa mi się serników, szarlotek, makowców i tym podobnych rarytasów. To nawet lepiej ;-), bo i tak za gruby jestem :-))
  3. odonatrix
    odonatrix (19.12.2009 13:28) +1
    Dwa w jednym ;)
  4. bkrystina
    bkrystina (17.12.2009 20:16) +3
    Raklama dźwignią handlu.
  5. pt.janicki
    pt.janicki (23.05.2009 18:17) +2
    Kawiarenka "Misianka" zawsze z tobą! ...od początku do końca!
  6. arnold.layne
    arnold.layne (22.05.2009 23:10) +2
    Kawiarenka mieści się w tym samym budynku co niegdysiejszy szalet, którego reklama cudem ocalała;-). Agata Passent twierdzi, że w Misiance serwują najlepszy sernik - albo szarlotkę, nieważne - pomiędzy Berlinem a Władywostokiem. Nie starczyło mi odwagi aby to sprawdzic;-). Przepraszam, jeśli komuś popsułem apetyt ;-))).
arnold.layne

arnold.layne

Robert K
Punkty: 60898