Orłowo, jedną z dzielnic Gdyni, z jego słynnym klifem odwiedziłam zimą w burzliwy i wietrzny dzień. Nawet mewy nie wytrzymywały naporu fal i przeczekiwały paskudną pogodę na plaży.
Było tak zimno, że palce przymarzały do plastikowego spustu migawki aparatu. Ale warto było zarobić katar...