Podróż Zawsze gdzieś jest coś! - Ikony w Białej Fabryce



2011-01-25

Łódź nazywana jest miastem dialogu czterech kultur – polskiej, żydowskiej, niemieckiej i rosyjskiej. Każda z nich ma inną barwę związaną także z religiami wyznawanymi przez przedstawicieli tych narodowości, a dokładniej, w przypadku religii chrześcijańskiej, z różnymi jej obrządkami. W okresie burzliwego rozwoju miasta, w XIX i na początku XX wieku nierzadkie były przypadki naprawdę bliskiej współpracy pomiędzy wyznawcami judaizmu i chrześcijaństwa oraz pomiędzy katolikami, protestantami i wiernymi prawosławia.

 

Współcześnie odbywają się corocznie imprezy kulturalne Festiwalu Dialogu Czterech Kultur (ostatnio, zgodnie z panującym w Polsce zwyczajem trwają dyskusje, kto ma prawa do tej nazwy i pewnie poskutkuje to zmianą formuły festiwalu i jego organizatora, a w każdym razie zmianą nazwy instytucji go organizującej). Zawsze w Centralnym Muzeum Włókiennictwa miała miejsce jakaś interesująca impreza odbywająca się w ramach festiwalu. Przeważnie
o charakterze wystawienniczym. Równolegle, wykorzystując znaczne powierzchnie Białej Fabryki, odbywają się inne wystawy.

 

W roku 2010 w ramach Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej w CMW można było obejrzeć interesująca wystawę ikon. To malarstwo ma swoją specyfikę. Nie będę nawet próbował jej opisać. Są na pewno specjaliści, którzy uczestniczą w zabawie kolumberowej, i którzy będą mieli ochotę się wypowiedzieć. Zresztą ikony były już na naszym portalu prezentowane:

http://kolumber.pl/photos/show/50816

 i to udatnie...

  • Ikony w Białej Fabryce 2011_01  01
  • Ikony w Białej Fabryce 2011_01  02
  • Ikony w Białej Fabryce 2011_01  03
  • Ikony w Białej Fabryce 2011_01   04
  • Ikony w Białej Fabryce 2011_01  05
  • Ikony w Białej Fabryce 2011_01  06
  • Ikony w Białej Fabryce 2011_01  07
  • Ikony w Białej Fabryce 2011_01  08
  • Ikony w Białej Fabryce 2011_01  09