Otrzymane komentarze dla użytkownika zfiesz, strona 686
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
-
Piotr, ona myślała o zmywarce oczywiście, lub ją dalej, lub!
-
Filozofia to sprawa metafizyczna, ale też ludzka, a człowiek lubi mięcho, вот и все...
No więc się rozumiemy, Meksyk, Włochy... U mnie to co mogę zobaczyć wymierzają środki i wolny czas, i tego i tego jest z reguły super mało. Jak będę miała środki na wyjazd weekendowy to pojadę do Włoch - jakieś miasto, może tym razem Bologna, a jak uzbieram i będę miała na wyjazd tygodniowy to będę się bić między wschodnią Sycylią, zachodnią Sycylia albo Sardynią... A jak znajdę jak tanio dojechać do Kalabrii jak tam będą moi przyjaciele, to pojadę tam. I to jest program na lata, więc jakie tu dokończenie... I to jest sens życia!
Ty też nie dokończyłeś Meksyku, i też masz sens...
-
...no wiesz co Rebelko! Zdążyłem Cię polubić, mówię przy ludziach, więc przyzwoicie, a Ty o zmywaniu...! Eh, kobiety...
-
hm... milczy. zgrillowała się czy co?
-
ooo! fakt! przy tym na zewnątrz dało się jeszcze siedzieć, ale w większości knajp takie paleniska są wewnątrz! grillowane żabie udka? dlaczego nie! :-)
-
bo będzie francuska kuchnia...
-
no rozpusta jak nic... wskakuj, tylko nie za blisko tego grila! ;)
-
Żabo, tłuszcz ścieka po palcach, piwo się leje strumieniami, jest też jakaś surówka (tylko Piotr nie zdradza z czego), Zfiesz ma kanapki, ja już zjadłam czekoladę, a do tego душешипательные воспоминания - przyłączasz się...?
-
sława... kawał mięcha nawet niezaczęty jeszcze:-) a filozofie... nie na mój błądzący rozum:-) za to tak jak ty masz z włochami, tak ja mam z meksykiem... i obawiam się, że długo będę czekał, by poznać go przynajmniej (!!!) w stopniu umiarkowanym...
-
Piotr, ona myślała o zmywarce oczywiście, lub ją dalej, lub!
-
Filozofia to sprawa metafizyczna, ale też ludzka, a człowiek lubi mięcho, вот и все...
No więc się rozumiemy, Meksyk, Włochy... U mnie to co mogę zobaczyć wymierzają środki i wolny czas, i tego i tego jest z reguły super mało. Jak będę miała środki na wyjazd weekendowy to pojadę do Włoch - jakieś miasto, może tym razem Bologna, a jak uzbieram i będę miała na wyjazd tygodniowy to będę się bić między wschodnią Sycylią, zachodnią Sycylia albo Sardynią... A jak znajdę jak tanio dojechać do Kalabrii jak tam będą moi przyjaciele, to pojadę tam. I to jest program na lata, więc jakie tu dokończenie... I to jest sens życia!
Ty też nie dokończyłeś Meksyku, i też masz sens... -
...no wiesz co Rebelko! Zdążyłem Cię polubić, mówię przy ludziach, więc przyzwoicie, a Ty o zmywaniu...! Eh, kobiety...
-
hm... milczy. zgrillowała się czy co?
-
ooo! fakt! przy tym na zewnątrz dało się jeszcze siedzieć, ale w większości knajp takie paleniska są wewnątrz! grillowane żabie udka? dlaczego nie! :-)
-
bo będzie francuska kuchnia...
-
no rozpusta jak nic... wskakuj, tylko nie za blisko tego grila! ;)
-
Żabo, tłuszcz ścieka po palcach, piwo się leje strumieniami, jest też jakaś surówka (tylko Piotr nie zdradza z czego), Zfiesz ma kanapki, ja już zjadłam czekoladę, a do tego душешипательные воспоминания - przyłączasz się...?
-
sława... kawał mięcha nawet niezaczęty jeszcze:-) a filozofie... nie na mój błądzący rozum:-) za to tak jak ty masz z włochami, tak ja mam z meksykiem... i obawiam się, że długo będę czekał, by poznać go przynajmniej (!!!) w stopniu umiarkowanym...
piotrku - lub mnie jeszcze ;)))