Otrzymane komentarze dla użytkownika zfiesz, strona 684
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
umieram od tej długiej brody prawie tak jak wczoraj od żaby popiskującej dla niepoznaki ;)))
-
a od brzytwy wolę jednorazowe maszynki... bezpieczniejsze! i kobieta w amoku krzywdy nie zrobi;-p
zwierz w krawacie? to dopiero abstrakcja!:-)
-
może być w krawacie i garniturze (zdejmie się), byle by zmywał i gotował ;)
-
ja umiem gotować i wiązać krawat :) tylko trochę krzywo, ale można zamaskować długą brodą i jest git :)
ej, nie zgrilowałam się, tylko net się na mnie wypiął
-
i tu całkowicie się z tobą zgadzam sławo!:-) rekreacyjnie nosić na szyi stryczek? bez sensu... podobnie jak mundurki zwane garniturami...
-
łapiesz się brzytwy, widzę, zfieszu ;)
boję się myśleć o czymś odwrotnym - zfiesz w krawacie... i basta ;)
-
robot albo facet?
nigdy nie widziałam sensu w krawacie. Więc, Zfieszaku jest OK, nawet bez krawata!
-
proszę proszę! cóż za śmiałe wyznanie rebel!:-) ('może być facet')
-
no każdy ma jakieś niedoskonałości, to fakt ;)
może być facet ;)
-
ja tylko krawatów wiązać nie umiem (i nie posiadam żadnego:-)
-
umieram od tej długiej brody prawie tak jak wczoraj od żaby popiskującej dla niepoznaki ;)))
-
a od brzytwy wolę jednorazowe maszynki... bezpieczniejsze! i kobieta w amoku krzywdy nie zrobi;-p
zwierz w krawacie? to dopiero abstrakcja!:-) -
może być w krawacie i garniturze (zdejmie się), byle by zmywał i gotował ;)
-
ja umiem gotować i wiązać krawat :) tylko trochę krzywo, ale można zamaskować długą brodą i jest git :)
ej, nie zgrilowałam się, tylko net się na mnie wypiął
-
i tu całkowicie się z tobą zgadzam sławo!:-) rekreacyjnie nosić na szyi stryczek? bez sensu... podobnie jak mundurki zwane garniturami...
-
łapiesz się brzytwy, widzę, zfieszu ;)
boję się myśleć o czymś odwrotnym - zfiesz w krawacie... i basta ;) -
robot albo facet?
nigdy nie widziałam sensu w krawacie. Więc, Zfieszaku jest OK, nawet bez krawata! -
proszę proszę! cóż za śmiałe wyznanie rebel!:-) ('może być facet')
-
no każdy ma jakieś niedoskonałości, to fakt ;)
może być facet ;) -
ja tylko krawatów wiązać nie umiem (i nie posiadam żadnego:-)