Komentarze użytkownika zfiesz, strona 838
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
a tu stoi napisane, że kujon warszawski...
-
no w tym temacie jestem niestety (czy na pewno niestety?;-) całkowitym laikiem. odkrycie tajemnicy pozostawiam płci pięknej... i miłośnikom plażowiczów z dubaju:-P
-
głodnemu chleb na myśli!:-) wdzięczność niezmierną chciałem tylko wyrazić (i nie pominąć w wyliczance;-)
ironii "rączkowej" nadal nie rozgryzłem, ale to zapewne dlatego, że to jakieś wasze warszawskie kalambury.
a rebel... taaaa... na pewno się wyprze. spontanicznie;-)
prowokacji fotograficznej nie podejmuje. mój aparat jest o tyle genialny, że często robi lepsze zdjęcia, niż ja sam zamierzałem. to pewnie te, które się podobają;-)
-
a w jakiej dziedzinie, że ośmielę się zapytać? ogrodnictwo?;-)
-
coż... jak w opisie: bardzo kamienista;-) dziewczynom musi być strasznie niewygodnie:-)
-
chciałem spytać o to samo, ale wiedzialem, że na ciebie zawsze można liczyć;-) w sumie to nawet nie wiem czy fajnie, bo nie widzę;-)
-
a my jednego przefrunęliśmy przy setce na liczniku:-) poźniej coś wystawało z podwozia, ale koleś z wypożyczalni na szczęście tam nie zaglądał:-)
-
oj chyba nie zrozumiałeś pokrętnej ironii. ferrari to oni mają w europie, a na Kubę przylatują byczyć sie na plażach varadero itp.
-
na Kubie tez są lepsze plaże dla tych, którzy jeżdżą ferrari. niestety, Kubańczycy zazwyczaj nie mają na nie wstępu. to zazwyczaj tam tak bardzo podoba się europejskim turystom...
-
niechęć? nie, najwyżej odrobina współczucia. no i pretensje o zmazywanie usmiechu z twarzy kubanek:-)
raczej szkoda mi dziewczyn. jak te z dubbaju muszą zamykać oczy i mysleć o ojczyźnie, tak te o... nowej parze butów, a w ekstremalnych sytuacjach o jedzeniu dla dzieciaków
-
a tu stoi napisane, że kujon warszawski...
-
no w tym temacie jestem niestety (czy na pewno niestety?;-) całkowitym laikiem. odkrycie tajemnicy pozostawiam płci pięknej... i miłośnikom plażowiczów z dubaju:-P
-
głodnemu chleb na myśli!:-) wdzięczność niezmierną chciałem tylko wyrazić (i nie pominąć w wyliczance;-)
ironii "rączkowej" nadal nie rozgryzłem, ale to zapewne dlatego, że to jakieś wasze warszawskie kalambury.
a rebel... taaaa... na pewno się wyprze. spontanicznie;-)
prowokacji fotograficznej nie podejmuje. mój aparat jest o tyle genialny, że często robi lepsze zdjęcia, niż ja sam zamierzałem. to pewnie te, które się podobają;-) -
a w jakiej dziedzinie, że ośmielę się zapytać? ogrodnictwo?;-)
-
coż... jak w opisie: bardzo kamienista;-) dziewczynom musi być strasznie niewygodnie:-)
-
chciałem spytać o to samo, ale wiedzialem, że na ciebie zawsze można liczyć;-) w sumie to nawet nie wiem czy fajnie, bo nie widzę;-)
-
a my jednego przefrunęliśmy przy setce na liczniku:-) poźniej coś wystawało z podwozia, ale koleś z wypożyczalni na szczęście tam nie zaglądał:-)
-
oj chyba nie zrozumiałeś pokrętnej ironii. ferrari to oni mają w europie, a na Kubę przylatują byczyć sie na plażach varadero itp.
-
na Kubie tez są lepsze plaże dla tych, którzy jeżdżą ferrari. niestety, Kubańczycy zazwyczaj nie mają na nie wstępu. to zazwyczaj tam tak bardzo podoba się europejskim turystom...
-
niechęć? nie, najwyżej odrobina współczucia. no i pretensje o zmazywanie usmiechu z twarzy kubanek:-)
raczej szkoda mi dziewczyn. jak te z dubbaju muszą zamykać oczy i mysleć o ojczyźnie, tak te o... nowej parze butów, a w ekstremalnych sytuacjach o jedzeniu dla dzieciaków