Komentarze użytkownika prawoj, strona 41
Przejdź do głównej strony użytkownika prawoj
-
Miała i niestety wpadłem jej w oko, a one tego nie lubią :-)
-
Nie, oni tak blisko brzegu cały czas. A tak na marginesie, to na Sri od- i przypływy prawie niedostrzegalne. Można spać na piachu pod warunkiem, że żółwie nie grasują po nocy (a te bywają spore).
-
Idzie zima, gdzieś przezimować trzeba, a tu dość przytulnie :-)
-
Zawodowiec jesteś! W USC pracujesz?
-
Tak, zamierzam dołożyć jeszcze kilka punktów lankijskich wojaży. W moim wypadku to bardziej tematy (pogrupowałem fotki tematycznie) niż punkty, które - jak rozumiem - odpowiadają konkretnym miejscom na mapie.
-
Acha, przepraszam wszystkich którzy zaczęli podróżować po mojej drugiej podróży. Za radą Panie Honsa połączyłem ją z pierwszą, dodając jako kolejny punkt podróży.
-
Chyba się udało! Dzięki Panie Hons :-) Mam jeszcze drobny kłopot z rozpisaniem trasy wyprawy coby się ładnie na mapie usadowiła. Ale może i do tego dojdę with a little help from my friends - jak śpiewa Joe Cocker :-D
-
Propozycja godna rozważenia, ale jak to zrobić? I'm new kid in town :-) Czy da się jakoś za jednym zamachem połączyć te dwie podróże w jedną całość czy muszę wykasować (to już umiem!!!!) drugą i dołożyć od nowa fotki z drugiej do pierwszej? Wdzięczny już jestem za radę :-)
-
Panie Hons, drugiej prośbie postaram się sprostać, z tym nie ma problemu. Gorzej z pierwszą. Ja tam pisać za bardzo nie umiem, a o swoich wyprawach to już wcale. Pisanie w stylu "przyjechałem, zobaczyłem, odjechałem..." wydaje mi się niezbyt interesujące. Zapisków podczas podróży nie prowadzę, moim notatnikiem jest aparat, więc niech zdjęcia opowiadają historie :-)
-
W pociągu można było mieć jedynie niezaspokojony pociąg do herbaty :-)
-
Miała i niestety wpadłem jej w oko, a one tego nie lubią :-)
-
Nie, oni tak blisko brzegu cały czas. A tak na marginesie, to na Sri od- i przypływy prawie niedostrzegalne. Można spać na piachu pod warunkiem, że żółwie nie grasują po nocy (a te bywają spore).
-
Idzie zima, gdzieś przezimować trzeba, a tu dość przytulnie :-)
-
Zawodowiec jesteś! W USC pracujesz?
-
Tak, zamierzam dołożyć jeszcze kilka punktów lankijskich wojaży. W moim wypadku to bardziej tematy (pogrupowałem fotki tematycznie) niż punkty, które - jak rozumiem - odpowiadają konkretnym miejscom na mapie.
-
Acha, przepraszam wszystkich którzy zaczęli podróżować po mojej drugiej podróży. Za radą Panie Honsa połączyłem ją z pierwszą, dodając jako kolejny punkt podróży.
-
Chyba się udało! Dzięki Panie Hons :-) Mam jeszcze drobny kłopot z rozpisaniem trasy wyprawy coby się ładnie na mapie usadowiła. Ale może i do tego dojdę with a little help from my friends - jak śpiewa Joe Cocker :-D
-
Propozycja godna rozważenia, ale jak to zrobić? I'm new kid in town :-) Czy da się jakoś za jednym zamachem połączyć te dwie podróże w jedną całość czy muszę wykasować (to już umiem!!!!) drugą i dołożyć od nowa fotki z drugiej do pierwszej? Wdzięczny już jestem za radę :-)
-
Panie Hons, drugiej prośbie postaram się sprostać, z tym nie ma problemu. Gorzej z pierwszą. Ja tam pisać za bardzo nie umiem, a o swoich wyprawach to już wcale. Pisanie w stylu "przyjechałem, zobaczyłem, odjechałem..." wydaje mi się niezbyt interesujące. Zapisków podczas podróży nie prowadzę, moim notatnikiem jest aparat, więc niech zdjęcia opowiadają historie :-)
-
W pociągu można było mieć jedynie niezaspokojony pociąg do herbaty :-)