Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 52
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
spóźnione (a jakże!:-) podziękowania za wojaże po szkockich wyspach:-)
-
cieszę się, że udało mi się lekko "maltańsko" cię zainspirować. wielkie dzięki!:-)
-
jakoś nie pomyślałem. następnym razem obiecuję... się zastanowić;-)
-
pióro tak lekkie, że zapomniało o ortografii:-) muszę tu trochę posprzątać, bo wstyd!
a na maroko i ja ciągle mam oko. jest tam jeszcze kilka miejsc, które chciałbym zobaczyć przed śmiercią;-)
-
właśnie sobie przypomniałem, że wybierałaś się do snowdonii. udało się?
-
po rekonesansie była kolejna wycieczka, ale (jak ze wszystkim:-) nie mogę się zabrać za jej opracowanie. może poczekam na rocznicę?:-D
-
spokojnie, jak widzisz, nie ty jeden masz zaległości:-)
-
hej... pewnie już tego nie pamietasz, ale ja owszem... jakiś miesiąc temu chojnie obdarowałeś plusami moje szkockie wyspy, za co wielce ci dziękuję:-)
-
znaczy co? że niby "obrońcy krzyża"?;-)
-
hej! wieki cię nie widziałem. wpadłem tylko podziękować, bo zamiast noworocznego kaca, dopadło mnie jakieś paskudne zapalenie zatok i wpatrywanie się w monitor sprawia mi prawdziwy ból. szajse!:-( jeszcze raz: wielkie dzięki! i sorrki za nadmiar historii (to tu) i brak tekstu (to tam:-)
a nowy rok niech będzie jeszcze lepszy i niech spełniają ci się wszystkie marzenia!:-)
-
spóźnione (a jakże!:-) podziękowania za wojaże po szkockich wyspach:-)
-
cieszę się, że udało mi się lekko "maltańsko" cię zainspirować. wielkie dzięki!:-)
-
jakoś nie pomyślałem. następnym razem obiecuję... się zastanowić;-)
-
pióro tak lekkie, że zapomniało o ortografii:-) muszę tu trochę posprzątać, bo wstyd!
a na maroko i ja ciągle mam oko. jest tam jeszcze kilka miejsc, które chciałbym zobaczyć przed śmiercią;-) -
właśnie sobie przypomniałem, że wybierałaś się do snowdonii. udało się?
-
po rekonesansie była kolejna wycieczka, ale (jak ze wszystkim:-) nie mogę się zabrać za jej opracowanie. może poczekam na rocznicę?:-D
-
spokojnie, jak widzisz, nie ty jeden masz zaległości:-)
-
hej... pewnie już tego nie pamietasz, ale ja owszem... jakiś miesiąc temu chojnie obdarowałeś plusami moje szkockie wyspy, za co wielce ci dziękuję:-)
-
znaczy co? że niby "obrońcy krzyża"?;-)
-
hej! wieki cię nie widziałem. wpadłem tylko podziękować, bo zamiast noworocznego kaca, dopadło mnie jakieś paskudne zapalenie zatok i wpatrywanie się w monitor sprawia mi prawdziwy ból. szajse!:-( jeszcze raz: wielkie dzięki! i sorrki za nadmiar historii (to tu) i brak tekstu (to tam:-)
a nowy rok niech będzie jeszcze lepszy i niech spełniają ci się wszystkie marzenia!:-)