Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 51
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
mi casa es su casa:-) zapraszam i dzięki za odwiedziny...
-
szczerze mówiąc, w tym przypadku nie chodziło o hobby. znajoma która była ze mną wtedy w meksyku wymusiła na mnie kilka dni w acapulco. a że niewiele miałem tam do roboty (plaża to zdecydowanie nie mój żywioł!;-) więc pstykałem blachy. ot tak, dla zabicia nudy:-)
-
dobra... bedę sobie dozował twoje meksykańskie kolorki (których okrutnie mi brakuje), a tymczasem spadam...
-
no fakt, jeśli ktoś pierwszą styczność z kuchnią "meksykańską" miał w euriopie, może się czasem zdziwić:-)
ale bardziej niż rozmiar, zaskakuje mnie smak europejskich "tortilli":-(
-
mnie trochę drażniły te pamiątki, ale gdzieś wyczytałem, że "koncesje" na ich produkcję mają tylko uczestnicy ruchu (nie koniecznie zbrojnego, bo zapatyści maja calkiem spore poparcie i wśród ludności indiańskiej i ogólnie wśród meksykańskiej lewicy), więc uznałem, że warto ich wesprzeć:-)
-
ja mam dwie filcowe zapatystki:-)
-
same świętości! jezus (?), kukurydza, flaga narodowa (czczona w meksyku przez wszystkich, bez wzgledu na poglądy polityczne) i "zapatystowska arka noego":-) nikifor byłby dumny (przynajmnej z formy;-)!
-
zapatystowska arka noego?:-)
-
kominiarki i chusty są nieodłącznym elementem zapatystowskiego folkloru i spełniają podwójną rolę. pierwsza, oczywista, to ukrywanie tożsamości bojowników przed wojskiem i policją. druga, bardziej ideologiczna, wynika ze specyfiki ruchu. w uproszczeniu chodzi o to, by nie było widać (dosłownie) liderów. każdy z bojowników, zakładając maskę staje się głosem całego ruchu. liczą się słowa i walka, a nie idole.
w rzeczywistości wygląda to trochę inaczej, bo od początku główną "twarzą" zapatystów był subcomandante marcos. co jednak warte podkreślenia, właśnie subcomandante ("podkomendant"), a nie comandante (komendant). równych jemu (przynajmniej rangą) jest w ruchu co najmniej kilkunastu subcomandantów, w tym - co dla indiańskiej i latynoskiej kultury, zdominowanej przez machismo, niezwykłe - kilka kobiet.
-
tradycyjnie z poślizgiem, ale bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny:-)
-
mi casa es su casa:-) zapraszam i dzięki za odwiedziny...
-
szczerze mówiąc, w tym przypadku nie chodziło o hobby. znajoma która była ze mną wtedy w meksyku wymusiła na mnie kilka dni w acapulco. a że niewiele miałem tam do roboty (plaża to zdecydowanie nie mój żywioł!;-) więc pstykałem blachy. ot tak, dla zabicia nudy:-)
-
dobra... bedę sobie dozował twoje meksykańskie kolorki (których okrutnie mi brakuje), a tymczasem spadam...
-
no fakt, jeśli ktoś pierwszą styczność z kuchnią "meksykańską" miał w euriopie, może się czasem zdziwić:-)
ale bardziej niż rozmiar, zaskakuje mnie smak europejskich "tortilli":-( -
mnie trochę drażniły te pamiątki, ale gdzieś wyczytałem, że "koncesje" na ich produkcję mają tylko uczestnicy ruchu (nie koniecznie zbrojnego, bo zapatyści maja calkiem spore poparcie i wśród ludności indiańskiej i ogólnie wśród meksykańskiej lewicy), więc uznałem, że warto ich wesprzeć:-)
-
ja mam dwie filcowe zapatystki:-)
-
same świętości! jezus (?), kukurydza, flaga narodowa (czczona w meksyku przez wszystkich, bez wzgledu na poglądy polityczne) i "zapatystowska arka noego":-) nikifor byłby dumny (przynajmnej z formy;-)!
-
zapatystowska arka noego?:-)
-
kominiarki i chusty są nieodłącznym elementem zapatystowskiego folkloru i spełniają podwójną rolę. pierwsza, oczywista, to ukrywanie tożsamości bojowników przed wojskiem i policją. druga, bardziej ideologiczna, wynika ze specyfiki ruchu. w uproszczeniu chodzi o to, by nie było widać (dosłownie) liderów. każdy z bojowników, zakładając maskę staje się głosem całego ruchu. liczą się słowa i walka, a nie idole.
w rzeczywistości wygląda to trochę inaczej, bo od początku główną "twarzą" zapatystów był subcomandante marcos. co jednak warte podkreślenia, właśnie subcomandante ("podkomendant"), a nie comandante (komendant). równych jemu (przynajmniej rangą) jest w ruchu co najmniej kilkunastu subcomandantów, w tym - co dla indiańskiej i latynoskiej kultury, zdominowanej przez machismo, niezwykłe - kilka kobiet. -
tradycyjnie z poślizgiem, ale bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny:-)