Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 186
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
ta cerkiew jest stosunkowo nowa.lata osiemdziesiąte o ile się nie mylę. a złoto raczej podrabiane;-)
-
ale tradycyjna flaga bialoruska jest (chyba) czerwono-biało-czerwona. ta obecna, to pozostałość po sowieckiej republice przywrócona przez łukaszenkę. jakos nie podejrzewam polskich białorusinów o sentymenty kołchoźnicze;-)
-
na głębokiej prowicji chowana to i płochliwa;-)
-
opony czadowe? a to na jakie warunki, że tak nieśmiało spytam?:-)
-
i lukrowana!:-)
-
ja bym raczej zwrócił uwagę na angielską łatwość nadawania nazw. bo my, na przyklad, wołamy na to domek rzeźnika, co akurat z wiekiem nic wspólnego nie ma:-)
a pozostałe są odrobinę nowsze, choć drapaczy chmur jeszcze nie stawiają;-)
-
chyba leniwy kokopelmanko! każda wymówka jest dobra!:-)
kubdu... podziałało?:-)
-
poczta chyba jednak lekko się opóźnia, bo od nowego roku nie dostałem jeszcze żadnego rachunku:-)
patrycjo... do mnie jeszcze nic nie dotarło! :-D
-
no a tłumów w środę o trzeciej nad ranem się spodziewaliście?;-)
chociaz na rynku kilka osób bawiło się w lepienie bałwana... trzeba łapać ulotne chwile:-)
-
w sumie racja, tylko dlaczego tak zimno?:-)
-
ta cerkiew jest stosunkowo nowa.lata osiemdziesiąte o ile się nie mylę. a złoto raczej podrabiane;-)
-
ale tradycyjna flaga bialoruska jest (chyba) czerwono-biało-czerwona. ta obecna, to pozostałość po sowieckiej republice przywrócona przez łukaszenkę. jakos nie podejrzewam polskich białorusinów o sentymenty kołchoźnicze;-)
-
na głębokiej prowicji chowana to i płochliwa;-)
-
opony czadowe? a to na jakie warunki, że tak nieśmiało spytam?:-)
-
i lukrowana!:-)
-
ja bym raczej zwrócił uwagę na angielską łatwość nadawania nazw. bo my, na przyklad, wołamy na to domek rzeźnika, co akurat z wiekiem nic wspólnego nie ma:-)
a pozostałe są odrobinę nowsze, choć drapaczy chmur jeszcze nie stawiają;-) -
chyba leniwy kokopelmanko! każda wymówka jest dobra!:-)
kubdu... podziałało?:-) -
poczta chyba jednak lekko się opóźnia, bo od nowego roku nie dostałem jeszcze żadnego rachunku:-)
patrycjo... do mnie jeszcze nic nie dotarło! :-D -
no a tłumów w środę o trzeciej nad ranem się spodziewaliście?;-)
chociaz na rynku kilka osób bawiło się w lepienie bałwana... trzeba łapać ulotne chwile:-) -
w sumie racja, tylko dlaczego tak zimno?:-)