Ocenione komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 545

Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock

  1. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 22:37)
    a płot też fajny :D
  2. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 22:36)
    Sławku? w 4 minuty pojechałeś na obiad, zjadłeś i wróciłeś na lotnisko???
    Tak bliziutko masz, czy jaki Superman jesteś? :)
  3. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 22:19)
    ależ czy ja mówię że coś do niego mam? :) w zeszłym roku jak jechaliśmy na rejs do Chorwacji - to właśnie do malucha pakowaliśmy zakupy na jacht! a było tego dużo!
    mało tego.. podjechaliśmy nim pod blok pani kapitan by zakupy do niej zanieść (miała je wieźć swoim autem, my jechaliśmy autokarem). zabraliśmy rzeczy z auta, a przed jej klatką stoi 7 chłopaczków w dresikach. coś tam pogadali, pogadali, my weszliśmy do bloku. zanieśliśmy zakupy, chwilkę pogadaliśmy, wracamy... a tu malucha nie ma!!! koleżanka zrozpaczona - ukradli! a auto było jej dziadka - pożyczył jej na zakupy. ja wychodzę kawałek za róg bloku.. i co się okazało? te łebki przenieśli malucha za blok! :P
  4. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 22:15)
    o! Smerfy też zbieraliśmy :)) Bodajże z modeliny były, czy jakiego innego ustrojstwa.
    i łuki się robiło z patyków - wiadomo - era wspomnianego przez Renatę Robin Hooda z Michaelem Praedem w roli głównej :)
    Taaa... kiedyś to dzieci może nie miały niewiadomo jakich zabawek, ale dużo czasu spędzały na dworzu, biegały, zdrowsze były, wyobraźnię rozwijały.. a teraz? choroby cywilizacyjne zachciało im się wymyślać... bo kurdę objadają się niewiadomo czym, siedzą przed kompem czy telewizorem, zero ruchu, brak praktycznego myślenia i zdolności manualnych, że nie wspomnę o spadku odporności (ile razy zimą biegało się do nocy i jakoś się nie chorowało?).
  5. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 21:54)
    Przeprowadzacz :D W takim razie nie opiszę lepiej, jak siedząc na nocniku naprawiałem młotkiem pamiątkowy, srebrny zegarek Mamy po Jej dziadku (taki kopertowy - na łańcuszku) i jak się to skończyło... :P Aż dziw, że pamiętam to jak dziś!

    Mariola - mówisz o stereoskopach :) obrazki niby te same, ale zdjęcie obiektu było robione z dwóch różnych stron (niewielkie przesunięcie kątowe). Dzięki temu dawało obrazki 3D :)

    Jeśli chcecie sobie powspominać co nieco - obejrzyjcie ten teledysk:

    http://www.youtube.com/watch?v=bFfJSpwPmTk

    Dobry tekst, dobrane obrazki z życia wzięte, muzyka też ok :)
  6. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 21:15)
    No właśnie, Mariola... to my się pytamy: czemu Cię wczoraj z nami nie było???
    :P hehe :D jak na przesłuchaniu przez Milicję Obywatelską :P lampka na biurko, prosto w oczy... :P

    Właściwie to przedwczoraj po godz 22 się zaczęło ;)
    Kurdę, gdybym nie musiał tak wcześnie wstawać, to jeszcze bym posiedział.
    Ale temat zawsze można kontynuować ;)

    Codzieninny? Cóż to były te Super Niutnie? :P Nie kojarzę tego.
    Po siostrze odziedziczyłem trzy trójwymiarowe kartki - widoczek z górami i strumieniem, pięknego tygrysa bengalskiego oraz wymienioną wyżej Japonkę puszczającą oczko ;)
    wata na patyku... też symbol tamtych czasów :D
    Syfon do wody do tej pory mam w piwnicy - pomarańczowy :) Naboje z CO2 właściwie też można dostać - w sklepach z wiatrówkami :P

    Pamiętam też, jak kiedyś próbowałem nauczyć się jeździć na nartach, ale nie mogłem ich utrzymać równolegle i się zjeżdżały, po czym się przewracałem (miałem może 9 lat, a narty wielkie, ciężkie, drewniane - dziadka :P). Co więc Krzysiu zrobił? przybił je gwoździami do nóg drewnianego krzesełka i się trzymały :P
    Mina dziadka i taty - bezcenna... :P Nie powiem - bolało trochę :P

    aaa najbaaardziej mi żaaaal... koooloroooowych jarmarków! ratatatatam! blaszanych zegarków! ratatatatam... :P
  7. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 20:48)
    :D
  8. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 20:31)
    A'propos Polo Coli - przypomniał mi się film "Kingsize" :D Krasnoludki są wśród nas :P Hejkum-kejkum Olo ratuj! :D
    Też dobry, stary film :)
  9. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 20:03)
    dzisiaj pogoda chociaż zmienna jak nie wiem co - jest bardzo malownicza :)) na wschodzie niebo zaciągnięte ciężkimi, czarnymi, burzowymi chmurami, od zachodu zaś wszystko oświetla słońce :) Pięknie wtedy wygląda wschodnia strona :D ładny kontrast i wyraźne kolorki :))
    przyznam się - uwielbiam taką pogodę :) zwłaszcza nad jeziorem - czuć wiatr we włosach i zapach wody :D

    zrobiłem nawet kilka fotek z dachu :P
  10. kuniu_ock
    kuniu_ock (23.05.2009 19:21)
    zdecydowanie winglety - prócz poprawy osiągów - dodają uroku :)))