Otrzymane komentarze dla użytkownika zfiesz, strona 921

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. voyager747
    voyager747 (21.01.2009 18:09)
    Szpikowanie dzieci super mocnymi lekarstwami na malarię, to nie jest dobry pomysł. Tu nie chodzi o luksusy, tylko o to, że w Kenii czy Wietnamie jest malaria, a na Majorce nie :)
  2. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 18:05)
    "...jemu prymitywne warunki nie zaszkodzily..." czyżbyśmy zaczynali operować stereotypami bobi?:-) dam głowę, że luksusy w kenii mogą zdecydowanie przewyższać te zakopiańskie:-)
  3. bobi178
    bobi178 (21.01.2009 18:03)
    Ja tez, ale bylo to dziecko chore..w sumie zgadzam sie z Toba ze to wszystko zalezy od wyborow rodzicow.
    Mam kolege ktory obecnie mieszka w Zakopanem ale urodzil sie w... Kenii, gdzie jego rodzice pracowali jako lekarze. Wychowywal sie tam do 6 roku zycia w niezlym zdrowiu czyli jemu prymitywne warunki nie zaszkodzily.
  4. voyager747
    voyager747 (21.01.2009 17:57)
    Ja z kolei widziałem w samolotach dzieci, które płakały przez 10 godzin.
    Jestem raczej przeciwnikiem ciągnięcia małego dziecka do Wietnamu, albo Kenii.
    Majorka, Grecja, Turcja itp. może być, dalej na razie się nie wybieramy z małym, poczekamy aż podrośnie.
  5. bobi178
    bobi178 (21.01.2009 17:55)
    No wlasnie, gdzie??:-)

    dolozylam na kolumbera zdjecie rowniez 'blekitnej groty' ale z innej czesci swiata.. ja robilam zdjecie z lodki
  6. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 17:48)
    a gdzie ciągnie dzisiejszą młodzież?
  7. dino
    dino (21.01.2009 17:44)
    masz rację - strzelała fochy :)
    ale obie teraz cenią sobie nasze wyjazdy, bo dały im pewien dystans do świata,
    w te wakacja chyba po raz pierwszy pojedziemy z żoną sami, a dziewczyny oddzielnie
  8. bobi178
    bobi178 (21.01.2009 17:44)
    Jesli podrozujecie z dziecmi to Captiva Island na Florydzie jest fajnym miejscem-mysle, ze jak przyzwyczaisz dziecko od malucha do latania samolotem to nie powinno byc problemu. Moi znajomi wsadzili malego do samolotu kiedy mial 6 tygodni i przelecieli ponad 20 godzin...od tego czasu nigdy nie mieli z nim problemow nawet na kilkunastugodzinnych trasach lotniczych.
    Fajne jest rowniez to ze mozesz maluchy wsadzic do specjalnego plecaka i np wybrac sie na szlak w gory...
  9. zfiesz
    zfiesz (21.01.2009 17:31)
    a co? siedmiolatka strzelała fochy, czy zwyczajnie fizycznie ją to męczyło? bo to też chyba problem? czasem dzieciaki nie podzielają pasji rodziców:-)

    ja do dziś nie mogę wybaczyć rodzicom, że zrezygnowali z kilku zagranicznych kontraktów (iran, irak, syria, libia) bo... nie chcieli nas ciągać po świecie, jak sami wyjaśnili:-)
  10. voyager747
    voyager747 (21.01.2009 17:28)
    Zobaczymy jak to będzie.