Otrzymane komentarze dla użytkownika pan_hons, strona 407
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
-
Ale wiesz już przecież, że ja tylko obrazki przyswajam :-) Ofiara kultury obrazkowej.
-
nie. Polecam poczytać oba teksty, a dowiesz się jak było. Bez sensu, abym teraz rozpisywał się o tym...
-
W Tybecie do dziś daje się zwłoki zwierzętom na pożarcie, a na dodatek ćwiartuje i kruszy kości, coby miały łatwiej :-(
-
Jeśli dobrze pamiętam, to Czyngis-chan przywiózł buddyzm jako "łup wojenny" z Tybetu. Czy tak?
-
aż tak dobry to na szczęście nie jest;)
-
wszystko jest w opisie:)
-
żaden cmentarz. Tak jak pisze, to jest na zdjęciu, czyli suburgany, a więc po mongolsku nazwane stupy. Przy stupach nie chowa się zmarłych przecież.
Co do zaś chowania zmarłych, to obecnie jest to tak jak u nas, ale jeszcze do niedawna, to czyniono tak jak robią to Zaratustrianie, czyli zostawiano ciała na jakiś wzniesieniach, aby sępy zjadły ciała. Przez ostatnie lata była duża kampania rządowa aby odczuć tych praktyk i namówić ludzi do grzebania zmarłych. Choć z tego co się dowiedziałem, to gdzieniegdzie jeszcze, głęboko na prowincji, stosuje się stare praktyki...
-
Kilka fotek wcześnie chciałem napisać: " Jak Painted Desert", no i widzę, że to nie tylko moje skojarzenia :-)
-
voyager747 to samolocik wszędzie wypatrzy :-) Nie zdziwię się jak zapoda parametry i numer lotu :-D
-
Ale wiesz już przecież, że ja tylko obrazki przyswajam :-) Ofiara kultury obrazkowej.
-
nie. Polecam poczytać oba teksty, a dowiesz się jak było. Bez sensu, abym teraz rozpisywał się o tym...
-
W Tybecie do dziś daje się zwłoki zwierzętom na pożarcie, a na dodatek ćwiartuje i kruszy kości, coby miały łatwiej :-(
-
Jeśli dobrze pamiętam, to Czyngis-chan przywiózł buddyzm jako "łup wojenny" z Tybetu. Czy tak?
-
aż tak dobry to na szczęście nie jest;)
-
wszystko jest w opisie:)
-
żaden cmentarz. Tak jak pisze, to jest na zdjęciu, czyli suburgany, a więc po mongolsku nazwane stupy. Przy stupach nie chowa się zmarłych przecież.
Co do zaś chowania zmarłych, to obecnie jest to tak jak u nas, ale jeszcze do niedawna, to czyniono tak jak robią to Zaratustrianie, czyli zostawiano ciała na jakiś wzniesieniach, aby sępy zjadły ciała. Przez ostatnie lata była duża kampania rządowa aby odczuć tych praktyk i namówić ludzi do grzebania zmarłych. Choć z tego co się dowiedziałem, to gdzieniegdzie jeszcze, głęboko na prowincji, stosuje się stare praktyki... -
Kilka fotek wcześnie chciałem napisać: " Jak Painted Desert", no i widzę, że to nie tylko moje skojarzenia :-)
-
voyager747 to samolocik wszędzie wypatrzy :-) Nie zdziwię się jak zapoda parametry i numer lotu :-D
Obiecuje więcej nie pytać zanim nie nauczę się czytać :-)