Wykorzystujemy pliki cookie, aby dostosować serwis do Twoich potrzeb. Możesz nie wyrazić zgody przez ustawienia przeglądarki internetowej. Szczegóły >
zamknij
-
-
- Dumne graffiti, zdobiące ścianę restauracji "Figaro 2" w Parku Skaryszewskim. Przypomina mi się zdzrzenie z zamierzchłych lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Paweł i jego "kamanda" chodzili na wino do "Figara" na ul. Walecznych. Kiedyś Paweł spóźniał się, więc pozostawiono mu na progu informację: "poszliśmy na "Wesele Figara". Paweł bezbłędnie odczytał wiadomośc, a jego matka wzruszyła się, że młodzież tak wspaniale spędza wolny czas. Nawet dofinansowała potrzeby kulturalne Pawła. Nie muszę chyba dodawac, że ofiarowana suma została uczciwie i co do grosza przepita w "Figarze";-)