• 23
  • Dumne graffiti, zdobiące ścianę restauracji "Figaro 2" w Parku Skaryszewskim. Przypomina mi się zdzrzenie z zamierzchłych lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Paweł i jego "kamanda" chodzili na wino do "Figara" na ul. Walecznych. Kiedyś Paweł spóźniał się, więc pozostawiono mu na progu informację: "poszliśmy na "Wesele Figara". Paweł bezbłędnie odczytał wiadomośc, a jego matka wzruszyła się, że młodzież tak wspaniale spędza wolny czas. Nawet dofinansowała potrzeby kulturalne Pawła. Nie muszę chyba dodawac, że ofiarowana suma została uczciwie i co do grosza przepita w "Figarze";-)

Komentarze

  1. iiwia
    iiwia (19.04.2011 19:40) +1
    :):) No to pewnie czasem się tam mijaliśmy . Szkoda że dziś to już nie "Figaro "
arnold.layne

arnold.layne

Robert K
Punkty: 60898