Komentarze
-
Dzięki, na pewno skorzystam. Z linka oczywiście, nie z "patyka" :-))
-
A przeczytaj to, taka ciekawostka:
http://wyborcza.pl/1,75476,3126716.html -
Skoro twierdzisz, że "patyk" nadal egzystuje, to po co mamy się zakładac? :-))
-
Robercie.. a zakład, że do tej pory Patyk jest produkowany? :> W tej samej wytwórni co Jabłuszko Sandomierskie :P WIem, bo Twoje zdjęcia natchnęły mnie do poszperania w necie :D :P Ciekawi mnie jeden z ich wytworów - Sandra Egzotic :P
-
:D Patykiem Pisane! :DDDDDDDD
-
Ja wtedy miałem 4 lata, więc też nie pijałem tego cymesu. Mleka zresztą też nie ;-)
-
No proszę, tylko jedna osoba odczytała datę na etykiecie :-)
-
ja na studiach takie na grzańca kupowałam! (ale nie w 66, wtedy za młoda byłam!)
-
I wodził, jak niedźwiedzia, na łańcuchu?...
-
...a jak zrobisz zdjęcia jeleni, jeśli jeszcze leżą tam gdzie leżały, to będę Cię chwalił po wszystkich odpustach!
-
Ha! Za kilka dni sprawdzę, gdzie to pt.janicki w Jeleniej Górze jabłka kupował!
-
Uwaga będą wspomnienia z wojska!
(z okazji wczorajszej rocznicy 6 sierpnia i nadchodzącej 15 sierpnia)
Podczas tzw. turnusu SOR jechaliśmy na zajęcia starem 66, który rozkraczył się dokładnie obok jeleniogórskiego sklepu "Warzywa, owoce i kwiaty" Zdenerwowany awarią nasz d-ca, młody podporucznik zgodził się na kupno przez nas "trochę jabłuszek", po spożyciu których rozpoczęliśmy chóralne śpiewy "My, Pierwsza Brygada", "Jedzie, jedzie na kasztance" itp. (a było to w czasach budowy "drugiej polski"). Kara za to, a jakże, była! Nasz dowódca nie awansował, ale na szczęście nasz "turnus" się skończył... -
ale jak to mówią... punk to nie rurka z kremem... trzeba było cierpieć, żeby się buntować;-)
-
ojoj!!! a ja jeszcze takie piłem! znaczy... jakieś 15 lat temu, ale pamiętam. ciężko się przyjmowało po sałatce;-)
-
gdzie napisane, że zawiera siarczyny ?? :)