• 6

Polska172

Podróż: Jachranka
Miejsce: Jachranka, Mazowieckie , Polska, Europa

  • 172
  • Tu mną wstrząsnęło ;-). To enerdowska STASI aż tak daleko zapuściła swe zbrodnicze macki? I co na to IPN?? ;-))

Komentarze

  1. city_hopper
    city_hopper (27.04.2010 17:29) +2
    Inny z dowcipów z brodą o Ochabie - po wizycie w ś.p. Supersamie zapytał, dlaczego nie ma kawy? Kierownik: jak to - przecież jest. A Ochab - to czemu napisane jest 'kawę mielimy'.
    Tyrnand pisząc o Ochabie sugerował, że jego wygląd i nazwisko sugerują, jakby miał coś wspólnego z handlem mięsem ;-)
  2. lmichorowski
    lmichorowski (18.02.2010 22:40) +1
    :-))))
  3. arnold.layne
    arnold.layne (18.02.2010 22:09) +3
    ...cheba stare...
    :-))))))))
    I jeszcze jeden. Władysław Gomułka odwiedził Centralny Dom Towarowy (obecnie DT Smyk). W pewnym momencie wyjmuje połówkę sporta i upycha go w szklanej fifce. Dyrektor CeDeTu mówi nieśmiało: towarzyszu Wiesławie, ale tu nie wolno palic... Na co Gomułka zdecydowanie odpowiada: no przecież tam jak byk pisze "palta"
  4. lmichorowski
    lmichorowski (18.02.2010 21:56) +2
    A jak dokładnie przyjrzeć się szyldowi, to można doznać podwójnego wstrząsu. Bo oprócz STASI znalazło się tam i SA...
  5. lmichorowski
    lmichorowski (18.02.2010 21:54) +2
    Inny dowcip z tych czasów:

    W czasie wizyty w Polsce generał de Gaulle zwiedza Wilanów. Zatrzymał się przy pięknym drewnianym łożu, pogładził je ręką i powiedział: "hebanowe"... Towarzyszący mu Ochab (ówczesny Przewodniczący Rady Państwa) obejrzał krytycznie mebel i odrzekł: " Eee, cheba stare".
  6. arnold.layne
    arnold.layne (02.10.2009 20:32) +4
    Pamiętam! Ale w składzie "jałtańskim*": Roosevelt, Churchill i Stalin (i dedykacja na papierośnicy Józefa Wissarionowicza: Radziwiłłowi - Potocki)

    To był klasyczny śmiech przez łzy...
  7. pt.janicki
    pt.janicki (02.10.2009 19:50) +4
    Dobre, a może ten pamiętasz: spotkanie w podobnym składzie, tyle że Breżniew zamiast Gierka. Częstują się papierosami. Na papierośnicach są stosowne napisy: "Partia Demokratów swojemu liderowi'" u Cartera, "Partia Socjaldemokratów swojemu przywódcy" u Schmidta. Na najwspanialszej, z której Breżniew częstował, widniał napis "Sapieha Lubomirskiemu"
  8. arnold.layne
    arnold.layne (02.10.2009 19:23) +4
    Piotrze, a pamiętasz taki kawał z lat siedemdziesiątych:
    "Spotkało się trzech wybitnych polityków: Jimmy Carter, prezydent USA, mąż stanu; Helmut Schmidt, kanclerz RFN, mąż stanu i Edward Gierek, I sekretarz KC PZPR, mąż Stasi".
    Niedaleko jest wieś Marynino. Na razie nie słychac o przemianowaniu jej na "MaryLas" ;-))
  9. pt.janicki
    pt.janicki (01.10.2009 23:29) +4
    ...jeden z "przywódców" PRLu miał Stasię, tyle że nie ciocię a żonę...
  10. sagnes80
    sagnes80 (01.10.2009 17:23) +5
    a może to jakaś ciocia Stasia kawałek lasu wykupiła?;)
arnold.layne

arnold.layne

Robert K
Punkty: 60898