Komentarze
-
...dobrze, że w nocy koty, a nie domy nad Młynówką, są czarne...
-
W przyszłym tygodniu :-)
-
A odpowiedź na pytanie 1)? ;-)
-
Dawno czytałem, nie pamiętam :-(
-
arnold:
1) nie widzę przeciwwskazań ;-),
2) pamiętasz jedno z opowiadań z 'Dekamerona'? -
No cóż, warto to zainteresowanie zintensyfikować, tym bardziej, że tę na Francuskiej zamknęli :-((.
Cóż, w dawnych czasach tych lokali najwięcej było w Rzymie. Wiadomo, pielgrzym po pokucie też lubi się rozerwać ;-) -
@ kubdu - jakie tam szczególne - po prostu naturalne zainteresowanie knajpami ;-)
@ arnold - mnisi to nawet sami piwo warzyli (w Belgii, u nas warzyli w przenośni) ;-) A powinni byli unikać zupełnie innych lokali ;-) -
Knajpiarze łupią celników, pozbawiając ich łupów nabytych na ludności cywilnej ;-)).
Kubdu, przecież City nie jest mnichem :-) -
Hopper, nie podejrzewam Cię o szczególne zainteresowanie knajpami. :)
-
Knajpy są złupione czy knajpiarze łupią? ;-) To dość istotne przed ew. decyzją o nawiedzeniu tego miasta ;-)
-
Knajpy łupią złupione ;-).
-
Arnold, to już nie te czasy. Teraz knajpy łupią.
-
No, złupią tego i owego, to potem jest za co zaszaleć ;-))
-
Celnicy mają blisko do pubu ;-
-
Po prawej w dawnej synagodze TVP, dalej Highlander Pub i Izba Celna.