-
- Łaciak na jabłonce. Usiłował zapolować na ptaszka który kręcił się pomiędzy gałęźmi*. Ptaszek jeno ćwierknął, furknął, i już go nie było ;-).
* - Proszę mi nie wytykać błędu ;-). W polskiej ortografii takiego zwrotu nie ma, ale w moim dialekcie - i owszem. Są w Jachrance rzeczy, o jakich nie śniło się ortografom :-).
Komentarze
-
Piotrze, może i słusznie, tyle się mówi (zwłaszcza dzieciom), aby nie przyjmowły od nieznajomych żadnych słodyczy, prezentów i dyli....
-
...ptak dał dyla, a kot nie chciał go przyjąć?
...cóż, darowanemu dylowi też nie zagląda się... -
Dał dyla ;-). Inaczej kot nie byłby taki rozczarowany :-)
-
ćwierknął, furknął i już go nie było... znaczy że ten, no... dyla dał, czy nie zdążył? :P