Komentarze do zdjęcia barwy szczęścia ;p...

  1. chinska_zaba
    chinska_zaba (04.02.2009 0:32)
    ja jeszcze jestem, wyspałam się podczas mierzenia gorączki i teraz pewnie będę się przewracać do 2, ech.
    Dino, powodzenia.
  2. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 0:29)
    czyli? zaczynasz dzień? znaczy zostajesz:-)
  3. saltus
    saltus (04.02.2009 0:25)
    a ja właśnie z tej zmiany schodzę, u mnie dziś noc przez cały dzień była :-)
  4. zfiesz
    zfiesz (04.02.2009 0:21)
    melduje sie na nocnej zmianie!:-)

    heloł kasiu... widzę, że dziś nastrój zdecydowanie mniej przychylny:-p
  5. saltus
    saltus (03.02.2009 23:00)
    dino, słońce, dasz radę :-)
  6. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 22:49)
    Trzymamy, zdaj !
  7. dino
    dino (03.02.2009 22:48)
    podpisuję listę na dobranoc, trzymajcie kciuki za mnie jutro rano!
  8. saltus
    saltus (03.02.2009 21:16)
    a wczoraj trochę się faktycznie rozpisałam, mieszając się w tematy, które na trzeźwo pewnie bym dyplomatycznie przemilczała :-)
  9. saltus
    saltus (03.02.2009 21:01)
    dino, litości, to trochę trąci seksizmem :-) a kaczorka mam wcale nie-damskiego :-)
  10. dino
    dino (03.02.2009 21:00)
    fakt, pisałaś i wcale nie krzywo :)))
  11. saltus
    saltus (03.02.2009 20:59)
    no nie, skoro mogłam jeszcze pisać na kolumberze, to nie było aż tak źle, to tylko takie lekkie niegroźne przegięcie :-)
  12. dino
    dino (03.02.2009 20:57)
    tak to już jest, że na kobietę działa 1/4 alkoholu w takim samym stopniu jak na faceta
  13. dino
    dino (03.02.2009 20:55)
    a może przekręcił :)))
  14. saltus
    saltus (03.02.2009 20:54)
    nie mieszałam, dino, było bardzo wesoło i licznik mi się zaciął :-)
  15. dino
    dino (03.02.2009 20:53)
    zmieniając temat - oglądam właśnie zdjęcia malutkiej Ewy Mai, dzisiaj mój szef urodz.... jego kobieta urodziła dziewczynkę
  16. saltus
    saltus (03.02.2009 20:52)
    Po prostu bez "lokalnych płynów rozweselających", jak by powiedział zfiesz, człowiek więcej przemilcza :-)
  17. saltus
    saltus (03.02.2009 20:51)
    niczego co pisałam wczoraj, w tym odpuszczania sobie, się nie wypieram. :-) Trzeba być odpowiedzialnym :-)
  18. dino
    dino (03.02.2009 20:49)
    pewnie mieszałaś?
  19. saltus
    saltus (03.02.2009 20:47)
    dino, złotko, gdyby ten kaczorek był mały, wcale bym o tym nie wspominała :-)
  20. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 20:46)
    E, wielu rzeczy jeszcze w życiu nie robiłem i nie żałuję.
    Kasiu, a to o tym odpuszczaniu, to pisałaś na trzeźwo czy nie za bardzo ? :)
  21. dino
    dino (03.02.2009 20:46)
    witam wszystkich, dzisiaj to tak jednym palcem okiem będę
    jutro egzamin z rana :(
  22. dino
    dino (03.02.2009 20:45)
    cześć sal, kochanie! mały kac nie jest taki zły - przechodzi
  23. saltus
    saltus (03.02.2009 20:39)
    voyager, może jakbyś się na tym trochę poznał, to nie byłbyś tak krytycznie nastawiony. Trzeba być otwartym na nowe doświadczenia :-) A samo picie jest złe dopiero nazajutrz :-)

    żabciu, czasem głowa sama przypomina o przekroczonych limitach :-)
  24. chinska_zaba
    chinska_zaba (03.02.2009 20:25)
    i tak dobrze, niektórze nie pamiętają o tymi nigdy ;)
  25. saltus
    saltus (03.02.2009 20:24)
    żabciu, zrobiłabym, na trzeźwo czasem też mam dobry humor :-)
  26. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 20:23)
    Ja się całkowicie na tym nie znam :)
  27. saltus
    saltus (03.02.2009 20:22)
    voyager, pić można, tylko odrobinkę mniej, ale o tym zawsze pamiętamy dopiero następnego dnia :-)
  28. chinska_zaba
    chinska_zaba (03.02.2009 20:22)
    e tam, ja wierzę, że Saltus na trzeźwo nigdy by tego nie zrobiła :)
    cześć Zfieszu :)
  29. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 20:22)
    To chyba pierwszy raz w czymś takim grupowym uczestniczyłem :)
  30. zfiesz
    zfiesz (03.02.2009 20:21)
    witam... ja tylko na pietnaście sekund... już mnie nie ma. może wieczorem? bawcie się (nie do końca) grzecznie:-)
  31. saltus
    saltus (03.02.2009 20:20)
    bo to zfieszu był wirtualny flirt grupowy :-) a do tego nie czterem naraz, tylko najpierw trzem a potem jeszcze jednemu :-)

    a głowa nadal przypomina o swoim istnieniu :-)
  32. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 20:19)
    Cześć zfieszu :)
  33. zfiesz
    zfiesz (03.02.2009 20:18)
    hmmm... jeśli wyznawanie miłości czterem facetom na raz, późną nocą, to "niegroźny flirt"... co w takim razie jest groźne?

    jak główka katarzyno?:-D
  34. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 20:18)
    I dlatego lepiej nie pić :)
  35. saltus
    saltus (03.02.2009 20:16)
    za to dzisiejszy kac jest zupełnie niewirtualny :-)
  36. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 20:14)
    Wirtualne w dodatku.
  37. chinska_zaba
    chinska_zaba (03.02.2009 20:13)
    ja myślę, że to niegroźne flirty :)
  38. saltus
    saltus (03.02.2009 20:08)
    pewnie, że dobrze, dla niego :-)
  39. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 20:02)
    Dobrze, że mąż tego nie czyta :))
  40. saltus
    saltus (03.02.2009 19:58)
    nie należy poważnie analizować niepoważnych wypowiedzi, ale skoro już coś zauważyłeś to wal śmiało :-)
  41. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 19:51)
    Jakby tak poważnie przeanalizować co napisałaś, to można by zauważyć że coś się zmieniło :)
  42. saltus
    saltus (03.02.2009 19:50)
    ale chyba wczoraj jakichś ewidentnych głupot nie wypisywałam, poza tym że wszystkim wyznawałam miłość. Na szczęście w porę padła mi bateria w laptopie :-)
  43. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 19:47)
    :))
  44. saltus
    saltus (03.02.2009 19:47)
    oj, boli boli :-)
  45. chinska_zaba
    chinska_zaba (03.02.2009 19:34)
    Kaśka, jakże Twój ból głowy musi się różnić od naszego ;)
  46. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 19:32)
    Kasiu, głowa boli ?
  47. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 19:30)
    Wszyscy kaszlą, kichają i ciężko się uchronić. Ja niby już chodzę do firmy, ale też nie najlepiej się czuję, a to już dwa tygodnie :(
  48. saltus
    saltus (03.02.2009 19:30)
    Ach, dzień był dzisiaj ciężki, nie tak wesoło jak wczoraj :-)
  49. chinska_zaba
    chinska_zaba (03.02.2009 19:28)
    no, masakra, ja zachorowałam przez jeden wredny autobus, uciekł i przemarzłam na kość.
  50. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 19:25)
    Wszyscy chorują, jakaś maskara u nas w kraju :(