2007-06-09 - 2009-08-14
Podróż notoryczna narzeczona, czyli wschodnie rubieże
mielnik zaborek janów czerwone bagno biebrza łosie mazury warszawa bug grabarka prawosławie liw cerkwie kleszczele dobicze cerkiewne stary kornin nic orla synagoga warsaw tykocin sejny giby molenna suwalszczyzna podlasie wiatraki wiżajny rowele stańczyki wiadukty puszcza romnicka zaczerlany narew miejsce mocy
Opisywane miejsca:
(1323 km)
Typ: Blog z podróży
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Z dużą przyjemnością obejrzałem relację z Twoich wojaży po przepięknym Podlasiu. Choć większość miejsc miałem okazję odwiedzić, to znalazłem dwie perełki, które do dziś są mi nieznane - Orlę i Stary Kormin. Dopisuję je więc do listy miejscowości, które muszę zobaczyć przy najbliższej okazji. Pozdrawiam.
-
wrócę w tę podróż jeszcze....
dzś pozdrawiam wiosennie ;o) -
ale się nachodzilam. Nogi bolą i plecy... a oczy to aż na wierch wychodzą. Pięknie, smacznie i wesoło. Grunt to humor i błyskotliwość. Za podróż oczywista wielki +
-
dziękuję uprzejmie za zwrócenie mojej ulubionej "relacji". i nie waż się jej już więcej zabierać, egoistko!:-p
-
ha! już mnie się morda cieszy jak tylko widzę na mapce północno-wschodnie tereny naszego kraju! :D polecam polecam :)
;) -
Prawdopodobnie tylko i wyłącznie dlatego, że projektanci nadawali niektórym mostom kolejowym wygląd przypominający kształtem łukowate, kamienne przęsła rzymskich akweduktów, charakteryzowały się wręcz idealnymi proporcjami i zdobieniami filarów - dlatego na mosty na łukach oparte są popularnie nazywane AKWEduktami :)))
... więcej grzechów nie pamiętam... ;) -
Szkoda Rebelko, że z części, która "...trwała w najlepsze" nie wrzuciłaś żadnych zdjęć. Na pewno byłyby bardzo ciekawe...
-
ciągły niedosyt, ale już jest lepiej;-)
-
piotrze, strach pytać, ale jeszcze większy strach odpowiadać! jutro! więc zmykam do rozważań nad realizacją ideałów marksizmu-leninizmu! ;)
-
...a co do radzieckiego kontekstu rzeczywistości lepiej nie wywoływać wilka pytaniem:kiedy to będzie,
...wiesz, "homo sovieticus" czasem daje znać o sobie...
...pytanie: kiedy to było, jest zdecydowanie lepsze... -
Rebelko, a do czego potrzebny jest net gdy potrzeba zaspiewania dopadnie?
"...usta milczą, dusza śpiewa..." -
tak w ogóle, to pierwsze drewniane coś z milejczyc, to kościół a nie cerkiew:-p
[dokładnie kościół parafialny świętego stanisława zbudowany w 1740 roku, co jak na budowle drewnianą, szczególnie na naszych kresach, jest osiągnięciem] -
ja generalnie nie śpiewam, bo to niebezpieczne;-) za to inne, znane ci skądinąd, talenty wokalne wykorzystuje w każdej wolnej chwili;-)
-
latyn20, chodzi ci o te niecenzuralne konary i pąki kwiatowe?
obawiam się, że referendum mogłoby przesądzić o ich ocenzurowaniu ;) -
ciekawe, jak byś śpiewał, gdybyś netu nie miał! hę?
-
no właśnie... jak zwykle. nic tylko wymówki... ech... :-p
-
no widzisz, powsinóżko. chciałam zewrzeć, a wyszło jak zwykle ;)
kochani, wybaczcie bezczelne milczenie. kryzysowa ciążyła od jakiegoś czasu, aż wreszcie rozmnożyła się przez podział, teraz jest jej lżej i powinno jej łatwiej się rozwijać. tzn. mnie się powinno lepiej ją rozwijać. z akcentem na "powinno". bo w ogóle za nią nie nadążam - robi, co chce!
lafyrynda jedna... ;)
ale i tak ją lubię, choć miałam szczerą nadzieję, że kryzys się skończy, zanim tyle jej przybędzie ;)
tak czy owak - dziękuję za wyrozumiałość dla tego raczkującego dopiero stworzonka! ;)
mam nadzieję, że wszyscy dostaną to, na co ON, zfiesz, czeka, i to, na co sami czekają, choć nie mam pojęcia, jak to być może ;)
zapraszam serdecznie wszystkich strudzonych wędrowców, a tym, co lubią stare skajowe stołki barowe i wytarte łokciami blaty przypominam, że cafe kryzysowa funkcjonuje nadal pod starym adresem ;) -
Rebelio, pomieszałaś szyki :)
-
ty wiesz na co JA czekam...
-
Świty zupełnie, ale to zupełnie nie są moją domeną, doczekać do to jeszcze, ale zerwać się ze spania - nigdy. Dlatego też z podziwem podziwiam fotografie, które wcale marne nie są :)
-
hehe, i ogół zdecyduje! -:)
-
A gdyby tak przeprowadzić kolumberowe referendum, czy masz opublikować te niecenzuralne i demoralizujące zdjęcia? ;-)
-
Ale tu mi każą niektóre rzeczy drugi raz oglądać, a ja bliźniak jestem i dwa razy to samo mnie boli! No trzeba będzie, nie ma wyjścia...
-
.....Slawanka , obowiązki do szuflady :)))) a tu trzeba łykać te obrazki zanim inni się do nich dobiorą:))))))
-
to kontynuacja, czy rozdwojenie jaźni??? Co było, czego nie było, rany, już nic nie wiem, chyba trzeba będzie wszystko przeczytać jeszcze raz, i tu i tam, ledwo człowiek zipie od tego kolumberowania, obowiązki leżą i kwiczą, a tu takie kęski podsuwają pod nos... Eh, życie...