- 3
szeregi
Podróż: notoryczna narzeczona, czyli wschod ...
Miejsce:
Milejczyce, Podlaskie , Polska, Europa
Komentarze
-
Nie ma dziś żadnej rocznicy zdarzeń, których skutki pokazuje zdjęcie. 17 września też dopiero za tydzień, ale i wtedy należy oczekiwać komentarzy VIPów raczej nienawiązujących do takich cmentarzy. A może się mylę…?
Refleksje mają to do siebie, że przychodzą wywołane tematami pozornie niezwiązanymi ze sobą. Postaram się uniknąć patosu, może się uda.
U naszego sąsiada od czasu, w którym te groby w szeregi ustawiono, też zaszły zmiany. Dziś pewnie by obok tablic ustawiono prawosławne krzyże, może symbole innych religii. Niegdyś to było nie do pomyślenia! Czy wobec tego można mieć nadzieję, że za jakiś czas będziemy słyszeć ze strony oficjeli rosyjskich nie tylko o „wyzwoleniu spod hitlerowskiego jarzma” ale i o winie ZSRR wobec Polski i Polaków?
Tych z grobów na zdjęciu nikt już na pewno sądził nie będzie a szacunek dla nich na pewno zostanie!
-
ci raczej u nas nie nabroili... nie zdążyli?
-
fajnie, że ktoś dba o te cmentarze. oni tylko walczyli... nie mieli wyjścia... ci którzy decydowali mają wielkie mauzolea...
-
i ładnie, i trafnie
-
ładnie powiedziane...
-
[']
"...wyzwolili, ale wolności nie przynieśli, bo sami jej nie mieli..." - zgadzam się ze słowami Tuska...
"На братских могилах не ставят крестов,
И вдовы на них не рыдают,
К ним кто-то приносит букеты цветов,
И Вечный огонь зажигают.
Здесь раньше вставала земля на дыбы,
А нынче - гранитные плиты.
Здесь нет ни одной персональной судьбы -
Все судьбы в единую слиты.
А в Вечном огне виден вспыхнувший танк,
Горящие русские хаты,
Горящий Смоленск и горящий рейхстаг,
Горящее сердце солдата.
У братских могил нет заплаканных вдов -
Сюда ходят люди покрепче.
На братских могилах не ставят крестов,
Но разве от этого легче?.."
Po polsku można by to oddać np. tak:
"Na bratnich mogiłach brak krzyży od lat
I wdowy tam nie rozpaczają.
Na grobie położy ktoś wieniec lub kwiat
I wieczny tam znicz zapalają.
Tu ziemia kipiała, jak morze wśród burz
Dziś kryje ją granit omszały.
I losów żołnierskich nie sposób dziś już
Rozróżnić - w los jeden się zlały.
A w wiecznym płomieniu tli czołgu się wrak
I wieś się rosyjska dopala.
I Smoleńsk goreje, i płonie Reichstag
Jak serce prostego kaprala.
Na bratnich mogiłach płaczących brak wdów.
Ich widok nie wszystkich dziś wzruszy.
Choć nie ma tu krzyży, zapytać chcę znów
Czy lżej przez to, bracie, na duszy?..."