Od niepamiętnych czasów Malta była obiektem pożądania mniejszych i większych mocarstw walczących o dominację na Morzu Śródziemnym. Już przed wiekami wiadomo było, że kto kontroluje wyspę, kontroluje żeglugę na całym niemal Morzu. Dziwić może jednak fakt, że nawet największe potęgi (np. Turcja w XVI, czy Niemcy w XX wieku) z prób zajęcia Malty wracały ze spuszczoną głową. Czyżby waleczność garstki rycerzy dawniej, a kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców w czasach nam bliższych była wytłumaczeniem? Chyba nie do końca. Więc może fortyfikacje? Cóż... Na pewno bez nich obrona wyspy byłaby dużo trudniejsza.

Wystarczy jednak wybrać się na przechadzkę maltańskim wybrzeżem, by zrozumieć, że ani flotylle okrętów, ani stada bombowców nie są w stanie sforsować jej skalistych, urwistych i wysokich brzegów.

Malta praktycznie nie posiada piaszczystych plaż. Te kilka, które są, też powinno traktować się z przymrużeniem oka. Jest trochę "plaż" kamiennych. To znaczy leży się na wygładzonych przez morskie fale skałach. Nie żwirze, nie łupkach... ale na ogromnych skalnych platformach. Reszta wybrzeża, to malownicze i w większości dzikie urwiska.

Przy dłuższym... powiedzmy tygodniowym... urlopie, udałoby się zapewne obejść wysepkę dookoła. Ci zaś, którzy nie są miłośnikami długich trekkingów, koniecznie powinni zobaczyć przynajmniej kilka miejsc.

Na początek warto powędrować wokół Marsaxlokk Bay. Choć nie ma tu szczególnych stromizn. Tutejsze klify porastają gęste i niskie krzaki, a gdzieniegdzie... meksykańskie opuncje. Sprowadzono je tu z myślą o kozach, które w porze suchej nie mają za bardzo co jeść i pić. W maltańskim klimacie, kaktusy zza oceanu przyjęły się doskonale i dorastają do gigantycznych rozmiarów.

Przy odrobinie szczęścia, a właściwie przy odrobinie spostrzegawczości, można tu również spotkać dziesiątki dużych jaszczurek.

Miłośnicy bardziej ekstremalnych przeżyć i widoków, powinni odwiedzić Blue Grotto niedaleko wioski Weid Iz-Zurriq. Z niej też wypływają łódki, którymi można dostać się do Błękitnej Groty. Od strony lądu to niemożliwe.

Jednak zamiast zasiadać w łodzi z przypalonymi słońcem emerytami w kapokach, można samemu pozwiedzać klify. To zdecydowanie trudniejsze i wymagające dobrych butów zadanie. Za to widoki... Przecudne!!!

I w końcu najsłynniejsze z maltańskich klifów - Dingli Cliffs. Długie na kilka kilometrów i wysokie nawet do dwustu metrów. Białe, wapienne skały, czasem tylko porośnięte kępkami jakiejś księżycowej roślinności, silny wiatr i lekko zamglone morze tworzą niepokojącą, ale też niezapomnianą scenerię...

  • Wokół Marsaxlokk Bay
  • Wokół Marsaxlokk Bay
  • Wokół Marsaxlokk Bay
  • Wokół Marsaxlokk Bay
  • Wokół Marsaxlokk Bay
  • Wokół Marsaxlokk Bay
  • Jaszczurki z Marsaxlokk Bay
  • Jaszczurki z Marsaxlokk Bay
  • Jaszczurki z Marsaxlokk Bay
  • Jaszczurki z Marsaxlokk Bay
  • Jaszczurki z Marsaxlokk Bay
  • Jaszczurki z Marsaxlokk Bay
  • Jaszczurki z Marsaxlokk Bay
  • Dingli Cliffs
  • Dingli Cliffs
  • Dingli Cliffs
  • Dingli Cliffs
  • Dingli Cliffs
  • Dingli Cliffs
  • Dingli Cliffs
  • Weid Iz-Zurriq
  • Torre Sciuto niedaleko Weid Iz-Zurriq
  • Wybrzeże w okolicy Weid Iz-Zurriq
  • Wybrzeże w okolicy Weid Iz-Zurriq
  • Wybrzeże w okolicy Weid Iz-Zurriq
  • Blue Grotto
  • Blue Grotto
  • Blue Grotto
  • Blue Grotto
  • Blue Grotto
  • Blue Grotto
  • Blue Grotto
  • Blue Grotto
  • Blue Grotto
  • Wokół Marsaxlokk Bay