Kolejny przystanek to Trześcianka - jedna z trzech wsi oficjalnie zaliczanych do "Krainy Otwartych Okiennic". Jako największa z całej trójki, przez co zapewne najhojniej w tytułowe okiennice wyposażona, Trześcianka ma jedną poważną wadę: leży przy ruchliwej trasie Hajnówka - Narew - Zabłudów - Białystok. Biorąc pod uwagę, że to typowa wieś ulicówka, rozciągnięta po obu stronach głównej drogi (TEJ drogi), takie położenie skutecznie zniechęca do zwiedzania i jakoś nie pozwala wczuć się w folkowy klimat.
Na pewno jednak warto zatrzymać się przy tutejszej cerkwi pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła, a słynnych drewnianych domów i ich okiennic szukać w pozostałych wioskach "Krainy". Otoczona białym murem, duża drewniana cerkiew stoi na zadrzewionym pagórku w środku wsi. Zbudowano ją w połowie lat sześćdziesiątych XIX wieku, na miejscu starszej spalonej trzydzieści lat wcześniej świątyni.
Miejscowi od pokoleń powtarzają historię, jak to pieniądze na nową cerkiew spadły ich pradziadom z nieba. No, prawie... Otóż, pewien trześciański chłop miał kupić u Żyda drewno na budowę domu, ale gdy tylko zaczął ciąć je na deski, z pni posypały się złote monety. Zamiast "ustawić się" na resztę życia, chłop postanowił oddać przypadkową fortunę na cerkiew. Cóż... Niezbadane są ścieżki Pana...
Na pewno jednak warto zatrzymać się przy tutejszej cerkwi pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła, a słynnych drewnianych domów i ich okiennic szukać w pozostałych wioskach "Krainy". Otoczona białym murem, duża drewniana cerkiew stoi na zadrzewionym pagórku w środku wsi. Zbudowano ją w połowie lat sześćdziesiątych XIX wieku, na miejscu starszej spalonej trzydzieści lat wcześniej świątyni.
Miejscowi od pokoleń powtarzają historię, jak to pieniądze na nową cerkiew spadły ich pradziadom z nieba. No, prawie... Otóż, pewien trześciański chłop miał kupić u Żyda drewno na budowę domu, ale gdy tylko zaczął ciąć je na deski, z pni posypały się złote monety. Zamiast "ustawić się" na resztę życia, chłop postanowił oddać przypadkową fortunę na cerkiew. Cóż... Niezbadane są ścieżki Pana...