Podróż UWAGA Zaginęły psy!!! Zwierzyniec w Kampinoskim Boru - Shilah



2009-07-30

Shilah przyjechała do nas z Danii. Przybyła, kiedy już po odejściu Cheyenki udało mi się przezwyciężyć głębokie postanowienie "nigdy więcej" i przeszłam do fazy "kiedy wreszcie". Miała urodzić się w Neapolu, miała być córką Erasmo, ale nie wyszło. Nie miałam już siły czekać, znalazłam Shilę.

Nie spełniła oczekiwań wystawowych, nie była drugą Cheyenką, to po prostu nie jest możliwe. Ale jest naszą Shilką, naszym ADHD, kombinatorką, uciekinierką, Uszakiem. Wychowała dwukrotnie dzieci, jedną córkę wychowuje do dziś.

Jest fantastyczną biegaczką, ma nogi jak sarna (a uszy jak teleskopy:). Potrafi uciec górą i dołem, zmusiła nas do zrobienia podmurówki i zasieków. Kiedyś uciekła i nie było jej 5 dni - to były bardzo długie dni... Na szczęście od dawna już jej się nie udaje uciekać - nie bez naszego wkładu pracy...

Potrafi też zdobywać pożywienie - ściągnąć ze stołu czy blatu, to każdy malamut potrafi, ale ona potrafi wyciągnąć kurczaka z rosołu, otworzyć piekarnik w którym jest coś do jedzenia...

Z Shilką życie jest bardzo ciekawe:) 

  • Babcia
  • Babcia
  • Babcia
  • Babcia
  • Babcia
  • Babcia
  • Babcia
  • Babcia
  • Babcia
  • Babcia
  • Shilka z dziećmi Chakooh
  • Shilka w biegu
  • Shilah
  • Shilka
  • Shilka
  • Shilka i kot
  • Mała Shilah
  • Shilah w całej rozciągłości