Nie sposób zwiedzając Niedzicą przejść obojętnie obok Czorsztyna. To własnie ta warownia "pilnowała" węgierskiego "brata". Ładne ruinki, ciekawie oddane do zwiedzania. Bardzo ciekawa wystawa o zniszczeniach spowodowanych budową tamy i tworzenia sztucznego zbiornika - tylko Polacy potrafią tyle zniszczyć m.in. XIVw kościół. Z drugiej strony tama ratuje przed powodziami (to tak, aby postarać się o obiektywizm). W zamku nieźle wyposażony dla laika sklep z pamiątkami, gdzie oprócz figurek, proporczyków, koralików, pocztówek i tym podobnych pierdółek można zakupić ciekawe kopie broni i uzbrojenia. Jako ciekawostka - spotkaliśmy bardzo miłą młodziutką czarownicę pozującą do zdjęć (korzystająca w wolnej chwili z... komóreczki) :p
- subiektywna ocena - co prawda tylko ruiny, ale porządnie oznakowane, opisane, no i na pewno jest tu mniejszy ruch turystyczny!
- cena wakacje 2009r. - normalny 4z, ulgowy 2zł
- parking - pod zamkiem sporo darmowych miejsc, alenam było trudno znaleźć wolne, w pobliżu albo płatne, albo trzeba zostawić na górze i kawałek się przejść - mając za to piękny widok na Niedzicę
- czas zwiedzania - dobre ~60min