Jest w Krakowie kilka fajnych punktów widokowych. Najlepszy to wieża kościoła Mariackiego (warto sprawdzić w Internecie godziny i dni w których można się tam wdrapać bo chwilowo trwa tam remont a wcześniej dostępna była trzy dni w tygodniu). Widok jest oszałamiający. Ogląda się Kraków z perspektywy hejnalisty! Ten punkt widokowy ma jedną wadę. W panoramie Rynku brakuje nam charakterystycznych wież kościoła Mariackiego.
Innym punktem na Rynku choć nie tak spektakularnym jest balkon Sukiennic. Poziom wprawdzie dużo niższy ale najładniejszy widok na ulicę Grodzką. Wejście przez Cafe Szał. Jeżeli przyjdziecie w poniedziałek albo po 21 wejdziecie za darmo, w innym terminie trzeba zapłacić za wstęp, chyba że zdecydujecie się na filiżankę kawy co jest całkiem kuszącą alternatywą. Można też wejść do wieży ratuszowej ale widok jest jedynie z pierwszego piętra a bilet stosunkowo drogi, który wprawdzie obejmuje wystawę ale na Rynku jest wiele ciekawszych rzeczy do zobaczenia niż ta wystawa…
Polecam za to taras kawiarni na dachu Akademii Muzycznej na ul.św.Tomasza. Miejsce mało znane, widok piękny, a niezwykle miła obsługa udostępni każdy zakątek. Bez opłat. Oczywiście warto się zastanowić czy nie pora na drugą kawę w otoczeniu, miejmy nadzieję, przyszłych wirtuozów.
Zwiedzając Wawel mamy w cenie biletu po katedrze oprócz grobów, również dzwony a z Wieży Zygmuntowskiej kolejną piękną panoramę.
Obok Wawelu przy rondzie Grunwaldzkim jest kolejna atrakcja dla tych którzy lubią widoki z lotu ptaka a mianowicie balon na uwięzi… Może trochę drogo, może czasami długa kolejka ale widoki najwspanialsze. Lot trwa ok. pół godziny.
Pięknie widać Wawel z tarasu restauracji hotelowej znajdującej się obok D.T.Jubilat. Jest to chyba najbardziej romantyczne miejsce na kolację… Ale najwyższa pora zejść na ziemię…