Na tą podróż udało mi się zebrać dość pokaźną gromadkę bo aż 9 osób.Już na starcie rozdałem wszystkim zgromadzonym granaty, takie wirtualne umowne - każdy ma jeden granat do wykorzystania podczas całego wyjazdu , w jakimkolwiek momencie kiedy zapragnie krzyczy co sił w płucach GRANAAAAAT!! - wszyscy uczestnicy w tym momencie muszą paść na ziemię i z rękoma na głowie przeleżeć te 5 sekund, niewykonanie zadania grozi wcześniej umówioną karą. U nas karą wiszącą nad niesubordynowanym żołnierzem miało być postawienie wszystkim browara w Wiedeńskim pubie. No po kieszeni by to solidnie obciążyło także wszyscy rzucali się jak jeden mąż:)
Podróż WIEDEŃ/BRATYSŁAWA - Habsburgi przeklinam was!! - PROLOG
2013-09-04