Hajnówkę miałem też okazję odwiedzać wielokrotnie. Pisałem o niej także w relacji z podróży "Moje Podlasie (5)", gdzie znajdziecie więcej wiadomości o dziejach i zabytkach tej miejscowości. Tym razem był to jedynie krótki przystanek w drodze po białowieskie miody, oraz w dalszej podróży do Narwi i prawosławnego sanktuarium w Odrynkach. Wyjeżdżając z Hajnówki w kierunku Białowieży skręciliśmy w lewo w stronę Świętej Krynoczki. Niestety, zarówno samo cudowne źródełko, jak i zbudowana obok niego drewniana cerkiewka są otoczone ogrodzeniem, a brama była zamknięta. Tak więc to miejsce musi poczekać na dogodniejszą porę.