Rzeszów, choć może nie zachwyca tak wielką iloscią atrakcji, jest miastem bardzo przyjaznym. Zadbane ulice, mnóstwo tętniących życiem lokali gastronomicznych, piękny, rozległy rynek, sprawiają, że chce się tu zostać chwilę dłużej. Oglądając dawny zamek Ligęzów możemy wyobrazić sobie, jak wyglądały dawne fortyfikacje bastionowe, które w Łańcucie są już tylko zasugerowane. W kościele bernardynów, wzorowanym do pewnego stopnia na żółkiewskiej kolegiacie, oglądamy piękny ołtarz z alabastrowymi płytkami. Aby wykonać centralną płaskorzeźbę Opłakiwania, trzeba było połączyć kilkanaście kawałków alabastru.
Podróż Południowo-wschodni zawrót głowy. - W Rzeszowie.
2011-08-23