Podróż Moje Podlasie (6) - Treblinka



Wracając z jednej z podróży po Podlasiu zajechaliśmy do Treblinki. Miejsce szczególne - w istocie jest to wielki żydowski cmentarz niemal dorównujący Birkenau ilością spoczywających tu ofiar. Idąc przez opustoszały lasek, kryjący ongiś baraki ukraińskich strażników, a potem wzdłuż nieistniejących już torów do miejsca gdzie wysiadających z bydlęcych wagonów witał sielski obrazek schludnej stacji kolejowej, z wiszącymi rozkładami jazdy, zegarami, strzałkami, fikcyjnym bufetem i napisami, że znajdują się w obozie przejściowym, skąd po krótkich zabiegach sanitarnych udadzą się do obozów pracy trudno sobie wyobrazić, że coś takiego mogło się dziać...

A jednak...

A przecież...

O shoah (שואה) przypominają tylko milczące kamienie-macewy na pełnym ciszy trawiastym polu...

Tak o tym miejscu pisał Władysław Szlengel, powstaniec z warszawskiego getta:

Na szlaku Tłuszcz - Warszawa
z dworca Warschau-Ost
wyjeżdza się szynami
i jedzie się wprost...

I podróż trwa czasami
pięć godzin i trzy ćwierci,
a czasem trwa ta jazda
całe życie aż do śmierci...

  • Treblinka
  • Treblinka
  • Treblinka
  • Treblinka
  • Treblinka
  • Treblinka
  • Treblinka