Podróż Roztocze czyli rowerem przez wschodnie bezdroża. - Dzień 2.



2010-04-04

Dzień 2.

Trasa: Podlesie Małe - Chrzanów - Janów Lubelski - Szklarnia

Przyjemnie było spędzić pierwszą noc z dala od zgiełku miasta. O poranku spostrzegliśmy, ze nie jesteśmy sami…dookoła jeziora było mnóstwo wędkarzy. Śniadanko, szybkie wspólne pakowanie namiotów i byliśmy gotowi by stawić czoła drugiemu dniu wyprawy. Poranek był słoneczny, więc z każdą minutą zdejmowaliśmy z siebie kolejne warstwy odzieży. Jednocześnie szlak prowadził przez lekko pofalowane wąskie wiejskie drogi. Było cudownie.  Jednak ta sielanka szybko się zakończyła – nastąpiła seria kilku długich podjazdów. Jak dzieciaki radziły sobie z takimi przeszkodami? Dziesięcioletni Piotr pokonywał je samodzielnie.     Sześcioletnia Ada przy bardziej stromych podjazdach korzystała z pomocy taty, który podczepiał jej rower linką holowniczą do swojego roweru i podciągał do góry.  Dzieciaki były dzielne. Czasami, gdy ja miałam już dosyć, one miały jeszcze siły, by się ścigać. Tak dojechaliśmy do miejscowości Chrzanów, a w zasadzie Chrzanowa Drugiego. Okazało się, że obok siebie są cztery Chrzanowy.  Z Chrzanowa ruszyliśmy dalej do Janowa Lubelskiego – miasta z uroczym parkiem i kilkoma sympatycznymi restauracjami.  Najpiękniejsze okazały się jednak okolice Janowa – Lasy Janowskie. Tam spędziliśmy kolejny nocleg, na leśnej polanie pośród rosłych sosen. To jedna z bardziej uroczych naszych nocnych przystani.

  • Nocleg na polanie niedaleko Szklarni.