Podróż Roztocze czyli rowerem przez wschodnie bezdroża. - Dzień 1.



2010-04-04

Dzień 1

Trasa: Szczebrzeszyn - Radecznica -Podlesie Małe

Start czyli początek wyprawy. Wyruszyliśmy z czterema rowerkami z Warszawy w kierunku Szczebrzeszyna. Tamtędy wiedzie centralny szlak rowerowy w kierunku Kraśnika i Lwowa. Obraliśmy kurs na Kraśnik. Początek szlaku przebiega przez pola i łąki. Jego zaletą na pewno jest dobre oznakowanie oraz częste miejsca postojowe z miejscem na ognisko i tablicami z informacją turystyczną. Wyzwaniem była nawierzchnia, ułożona z płyt betonowych, na których rowery podskakiwały niczym zające. Po kilku km takiej trzęsiawki nastała największa zmora tego odcinka, czyli gruntowa polna droga miejscami zaorana. Na szczęście odcinek ten nie trwał długo. Wkrótce zrozumieliśmy, dlaczego musieliśmy przeżyć te męczarnie…po prostu omijaliśmy ruchliwą drogę krajową. W dalszej części dnia mieliśmy już o wiele lepsza nawierzchnie. Do kilku atrakcji dnia możemy zaliczyć: zjazd leśną drogą w Szczebrzeszyńskim Parku Krajobrazowym, ...klasztor we wsi Radecznica z imponującym wejściem złożonym z kilkudziesięciu schodów przykrytym betonowym zadaszeniem... ... kapliczką z "cudownym źródłem”...  a także lessowy wąwóz z głębokimi na poł metra rozpadlinami.   Pierwszy dzień wyprawy zakończyliśmy noclegiem nad jeziorem we wsi Podlesie Duże. Ten dzień byl pierwszym sprawdzianem rodzinnego rowerowania.

  • Roztocze  leśny zjazd.
  • Roztocze. Rozpadliny w wąwozach lessowych.
  • Roztocze. Rozpadliny w wąwozach lessowych.
  • Roztocze. Grząska droga na rowerowym szlaku