Podróż rowerowo - biwak w Tucznie 2009/05/09



biwaki, które też dla mnie i moich znajomych stają się powoli tradycją. gdy tylko uznamy, że jest już wystarczająco ciepło, zabieramy się rowerami (ci, co stwierdzą, że nie mogą lub nie dadzą rady - autobusem) do miejscowości Tuczno, niedaleko Poznania. droga w jedną stronę to dla auta jakieś 22 km, ale, że my wolimy ominąć ruchliwe drogi, to oceniamy naszą trasę na jakieś 30 km, niby mało, ale w przypadku opisywanej wyprawy (z plecakami, namiotami itp. i w deszczu oraz z małymi wypadkami typu: moje uderzenia twarzą w rury ciepłownicze biegnące w poprzek drogi;)), to nielada wysiłek, więc po przyjeżdzie na miejsce krótka regeneracja sił przed miejscowym sklepo-barem, połączona z oczekiwaniem na tych, co zdecydowali się na autobus, i dalej przemieszczenie się na miejsce docelowe w pobliżu jeziora:) tam rozbicie namiotów, ognisko i wysiadywanie do późna w nocy, nie raz zasypiając przy ogniu, co dla niektórych kończyło się turlaniem go do namiotu;) już nie mogę się doczekać kolejnego:) [zdjęcia z tej wyprawy marnej jakości, bo z obawy przed warunkami atmosferycznymi i niepewnością czy plecak nie przemoknie, zabrany aparat typu głupawka, w dodatku popsuty;)] enjoy!
  • 000_6605
  • 000_6611
  • 231734 - Tuczno biwak w Tucznie 2009 05 09
  • 000_6619
  • 000_6620
  • 000_6621
  • 000_6624
  • 000_6622
  • 231743 - Tuczno biwak w Tucznie 2009 05 09
  • 000_6628
  • 000_6632
  • 000_6637
  • 231747 - Tuczno biwak w Tucznie 2009 05 09
  • 000_6641