2010-02-14
Podróż rowerowo
tanio z przyjaciółmi jeziora miasto wieś rower przyroda rozrywki wycieczka 2009 hari autobus alkohol camping namiot tuczno
Typ: Album z opisami
czyli jedna z ulubionych atrakcji cieplejszych dni:) obieżdżanie rowerami okolic bliższych i dalszych:) tutaj wycieczka wokół dwóch jezior w pobliżu Poznania - Strzeszyńskiego i Kierskiego. trasa wtedy wybadana po raz pierwszy, więc nie obyło się bez błądzenia, lądowania w błocie i przenoszenia rowerów na plecach:) ale jak zwykle, wszyscy zadowoleni wrócili:)
biwaki, które też dla mnie i moich znajomych stają się powoli tradycją. gdy tylko uznamy, że jest już wystarczająco ciepło, zabieramy się rowerami (ci, co stwierdzą, że nie mogą lub nie dadzą rady - autobusem) do miejscowości Tuczno, niedaleko Poznania. droga w jedną stronę to dla auta jakieś 22 km, ale, że my wolimy ominąć ruchliwe drogi, to oceniamy naszą trasę na jakieś 30 km, niby mało, ale w przypadku opisywanej wyprawy (z plecakami, namiotami itp. i w deszczu oraz z małymi wypadkami typu: moje uderzenia twarzą w rury ciepłownicze biegnące w poprzek drogi;)), to nielada wysiłek, więc po przyjeżdzie na miejsce krótka regeneracja sił przed miejscowym sklepo-barem, połączona z oczekiwaniem na tych, co zdecydowali się na autobus, i dalej przemieszczenie się na miejsce docelowe w pobliżu jeziora:) tam rozbicie namiotów, ognisko i wysiadywanie do późna w nocy, nie raz zasypiając przy ogniu, co dla niektórych kończyło się turlaniem go do namiotu;) już nie mogę się doczekać kolejnego:) [zdjęcia z tej wyprawy marnej jakości, bo z obawy przed warunkami atmosferycznymi i niepewnością czy plecak nie przemoknie, zabrany aparat typu głupawka, w dodatku popsuty;)] enjoy!
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
:D
-
to mi się udało tylko różowej torpedy dorobić;)
-
hehe... zawsze się coś złoży... ;)
Z fabryki odkurzaczy w ZSRR odchodzi najstarsza pracownica. Dyrektor wygłasza mowę:
- Była pani z nami najdłużej ze wszystkich. Była pani najlepszą pracownicą. Tak więc w dowód uznania zasług dla kraju, za zgodą KC KPZR otrzymuje pani dyplom "Zasłużony dla socjalizmu" oraz Order Przodownika Pracy.
- A czy nie mogłabym w zamian dostać odkurzacza?
- Nie ma pani odkurzacza? Ani jednego pani nie wyniosła? Dobrze wiemy, wszyscy wynoszą.
- A wyniosłam, wyniosłam. Kilkanaście ich było... Ale co w domu złożyłam, to zawsze był Kałasznikow. -
oo jak dawno tego nie słyszałam:) u mnie z rowerem zawsze też problem, bo ciągle coś psuję, ale na szczęście w domu mamy warsztat i serwis rowerowy, to zawsze się coś złoży;)
-
Świetna sprawa sobie rowerkiem pośmigać :D Dawno nie jeździłem, bo mi buchnęli, ale co tam ;)
Dla miłośników wędrówek rowerowych - dla odmiany ;) Lech Janerka "Rower"
http://panthera25.wrzuta.pl/film/1ZaxNGi4bL9/lech_janerka_-_rower