• 0

Polska

Podróż: rowerowo
Miejsce: Tuczno, Polska, Europa

  • 000_6611
  • przysypianie przy ognisku;)

Komentarze

  1. kuniu_ock
    kuniu_ock (10.03.2010 9:33)
    ja rozumiem, że chce się więcej czasu spędzać z tą osobą.. ale żeby mieć przez to gdzieś wieloletnich przyjaciół, znajomych? żeby nawet nie odpisać na smsa, czy na gg? (ODpisać, nie mówię już o napisaniu z własnej nieprzymuszonej woli!) to jest dla mnie niepojęte... taka total-olewka :/
  2. hari_gebbeth
    hari_gebbeth (10.03.2010 9:28)
    ja chyba nigdy nie pojmę tego powodu... na szczęście jeszcze ekipa jakoś się trzyma.
  3. kuniu_ock
    kuniu_ock (10.03.2010 9:27)
    no chyba że... ;P na to da się przymknąć oko. ;P
    heh.. rozumiem to... nasza ekipa się przez to rozpadła :/ i nici z ognisk :/
  4. hari_gebbeth
    hari_gebbeth (10.03.2010 9:19)
    nie ma się co martwić, baterie za długo nie wytrzymują;) a mamy już taką tradycję, że jedną konkretną piosenkę trzeba odsłuchać na cześć kolegi, który odkąd znalazł dziewczynę już z nami nie jeździ;)
  5. kuniu_ock
    kuniu_ock (10.03.2010 9:13)
    łe.. to co to za ognisko..?
  6. hari_gebbeth
    hari_gebbeth (10.03.2010 8:53)
    w górach mamy zasadę, że telefony wyłączone, używane tylko w konieczności;)
    tutaj służyły jako odtwarzacze muzyki;)
  7. kuniu_ock
    kuniu_ock (10.03.2010 8:16)
    ale do tego dochodzi kolejny mało ogniskowy klimat... telefony... fuj.. :P
  8. hari_gebbeth
    hari_gebbeth (09.03.2010 13:05)
    pewnie śpiewał samaela;) choć to mało ogniskowe;)
  9. kuniu_ock
    kuniu_ock (09.03.2010 9:30)
    oho.. już jest dobrze... :P
    nawet wiem co śpiewa! :D "myszerej" :D
    ...myszereeeeeejjj panseeerniiii!!!

    ;P
hari_gebbeth

hari_gebbeth

Agnieszka Ignaszak
Punkty: 6266