Komentarze użytkownika zfiesz, strona 694
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
dino, babcia zaniemogła i o kwiaty prosiła... a róża, zdaniem babci quety, nieprawdziwa jest:-(
-
'el pueblo de Woodstock' ...brzmi nieźle:-) a z jazda "na nawigację" w uk, to i ja miałem przejścia... kiedys jechalismy do new quay w walii, prawdziwymi polnymi drogami! a do looch doon w szkocji, podobnie jak ty, częściowo po łące, a częściowo po jeziorze:-)
-
albo nie zrozumialem aluzji, albo ona nie do mnie:-) na wszelki wypadek dodam, że na ciebie w potrzebie liczyć można:-) a friend in need is a friend indeed jak mawiają tubylcy:-)
-
muchas gracias maja:-)
-
qrcze... tutaj to juz nie wiem komu dziękować, tyle sie tego nazbierało... więc zbiorczo arigato!:-)
-
sugestia?:-)
-
ale ja tę róże na własne oczy widziałem!! chyba że dałem się nabrać:-) staław wiadrze z innymi koleżankami i się usmiechała... to ją uwieczniłem:-)
-
nieosiągalny? że niby co? nieprawdziwa? alez jak najbardziej!!
kasiu: kobieta w potrzebie... jak tu nie byc szarmanckim?:-)
-
no... to jednak troche większy kawałek, więc i większa rozmaitość:-) ale... tu czasami w słoneczny dzień, za rogiem pada deszcz... angielska pogoda...
-
a gdzie tkwi róznica? (subtelna jak mniemam:-)
-
dino, babcia zaniemogła i o kwiaty prosiła... a róża, zdaniem babci quety, nieprawdziwa jest:-(
-
'el pueblo de Woodstock' ...brzmi nieźle:-) a z jazda "na nawigację" w uk, to i ja miałem przejścia... kiedys jechalismy do new quay w walii, prawdziwymi polnymi drogami! a do looch doon w szkocji, podobnie jak ty, częściowo po łące, a częściowo po jeziorze:-)
-
albo nie zrozumialem aluzji, albo ona nie do mnie:-) na wszelki wypadek dodam, że na ciebie w potrzebie liczyć można:-) a friend in need is a friend indeed jak mawiają tubylcy:-)
-
muchas gracias maja:-)
-
qrcze... tutaj to juz nie wiem komu dziękować, tyle sie tego nazbierało... więc zbiorczo arigato!:-)
-
sugestia?:-)
-
ale ja tę róże na własne oczy widziałem!! chyba że dałem się nabrać:-) staław wiadrze z innymi koleżankami i się usmiechała... to ją uwieczniłem:-)
-
nieosiągalny? że niby co? nieprawdziwa? alez jak najbardziej!!
kasiu: kobieta w potrzebie... jak tu nie byc szarmanckim?:-) -
no... to jednak troche większy kawałek, więc i większa rozmaitość:-) ale... tu czasami w słoneczny dzień, za rogiem pada deszcz... angielska pogoda...
-
a gdzie tkwi róznica? (subtelna jak mniemam:-)