Komentarze użytkownika zfiesz, strona 625
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
skromnie póki co;-) ale liczę, że sie rozkręcisz:-D
-
edyta & hopper... dzieki:-) chociaż z autobusowego okna i przepalone:-)
-
i oczywiście wielkie dzięki edytko:-)
-
dodam, ze zakazu fotografowania pilnowali uzbrojeni strażnicy:-D
-
a dziękuję za entuzjastyczna opinię:-)
-
jeszcze nie byłem, ale spootnick był i wkleił tu jakieś fotki (chyba). na pewno coś z anglesy wrzucał...
-
uff... w końcu sie udało! teraz tylko modlitwy o pogodę:-) więc hopperku... czekam niecierpliwie na relację:-)
-
właśnie ze wzgledu na ceny, wydawało mi się zawsze, że czarnogóra to raczej wyzsza półka jesli chodzi o bałkańskie standardy. powiedzmy taka mniejsza chorwacja. a tu proszę... zaskoczka! jednak warto tam zajrzeć:-)
-
smoku, jesli walijski naprawdę bardzo cie interesuje mogę ci kupić książeczkę - taka dla dzieci;-) - z jego podstawami:-)
i nie da sie ukryc, ze stanowi ciekawostkę. juz samo patrzenie na wyrazy z masa podwójnych literek bawi. o próbach przeczytania nawet nie wspominam:-)
-
pietnastokilowego limitu nawet nie chce mi się komentować...
a co do opłat... rozumiem ich sens a nawet potrzebę (w przypadku płatności kartą). chodzi tylko o skalę. skoro coś, co u innych (i powszechnie) kosztuje 1.5-2.5 funta (sorrki za funty, ale w nich sie rozliczam:-), dlaczego u ryana kosztuje 20? w ogole ta kwota to dla mnie jakiś kosmos! podobnie z opłata za bagaż. wizir kasuje 9 funtów, podobnej wysokosci opłaty mają inni przewodnicy (spotkałem się z opłatami od 7 do 12 funtów), więc skąd 40 u rajana (trzydzieści przy odprawie on-line)?
dzielenie ceny, to wynik luk w unijnym prawie, które niby nałozyło obowiązek podawania pełnej kwoty naleznej za bilet (szczególnie w reklamach), ale nie określiło czy owa kwota jest. dla mnie absurdem jest wyłaczenie bagażu z usługi jaką jest lot. bo skoro każą sobie za to dodatkowo płacic, znaczy, że traktuja przewóz bagażu jako udługę dodatkową. a opłaty za płatność kartą sa różne w zalezności od rodzaju karty, więc nie można ich uwzględnić w ostatecznej cenie.
-
skromnie póki co;-) ale liczę, że sie rozkręcisz:-D
-
edyta & hopper... dzieki:-) chociaż z autobusowego okna i przepalone:-)
-
i oczywiście wielkie dzięki edytko:-)
-
dodam, ze zakazu fotografowania pilnowali uzbrojeni strażnicy:-D
-
a dziękuję za entuzjastyczna opinię:-)
-
jeszcze nie byłem, ale spootnick był i wkleił tu jakieś fotki (chyba). na pewno coś z anglesy wrzucał...
-
uff... w końcu sie udało! teraz tylko modlitwy o pogodę:-) więc hopperku... czekam niecierpliwie na relację:-)
-
właśnie ze wzgledu na ceny, wydawało mi się zawsze, że czarnogóra to raczej wyzsza półka jesli chodzi o bałkańskie standardy. powiedzmy taka mniejsza chorwacja. a tu proszę... zaskoczka! jednak warto tam zajrzeć:-)
-
smoku, jesli walijski naprawdę bardzo cie interesuje mogę ci kupić książeczkę - taka dla dzieci;-) - z jego podstawami:-)
i nie da sie ukryc, ze stanowi ciekawostkę. juz samo patrzenie na wyrazy z masa podwójnych literek bawi. o próbach przeczytania nawet nie wspominam:-) -
pietnastokilowego limitu nawet nie chce mi się komentować...
a co do opłat... rozumiem ich sens a nawet potrzebę (w przypadku płatności kartą). chodzi tylko o skalę. skoro coś, co u innych (i powszechnie) kosztuje 1.5-2.5 funta (sorrki za funty, ale w nich sie rozliczam:-), dlaczego u ryana kosztuje 20? w ogole ta kwota to dla mnie jakiś kosmos! podobnie z opłata za bagaż. wizir kasuje 9 funtów, podobnej wysokosci opłaty mają inni przewodnicy (spotkałem się z opłatami od 7 do 12 funtów), więc skąd 40 u rajana (trzydzieści przy odprawie on-line)?
dzielenie ceny, to wynik luk w unijnym prawie, które niby nałozyło obowiązek podawania pełnej kwoty naleznej za bilet (szczególnie w reklamach), ale nie określiło czy owa kwota jest. dla mnie absurdem jest wyłaczenie bagażu z usługi jaką jest lot. bo skoro każą sobie za to dodatkowo płacic, znaczy, że traktuja przewóz bagażu jako udługę dodatkową. a opłaty za płatność kartą sa różne w zalezności od rodzaju karty, więc nie można ich uwzględnić w ostatecznej cenie.