Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1025
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Dzięki za odwiedziny. Zapraszam częściej i pozdrawiam.
-
Piękne miejsce. Jestem pod wrażeniem! Pozdrawiam.
-
Dziękuję i pozdrawiam.
-
Aniu, dziękuję za odwiedziny i łysogórskie plusy. Pozdrawiam.
-
Cieszę się, że w końcu dotarliście do Czerska. A ładne chmurki trafiają się i w innych miejscach...
-
Dziękuję za worek plusów za Kwidzyn i inne miasta dawnej Pomezanii. Pozdrawiam.
-
Asiu, długo mnie nie było na Twoich stronach i widzę, że mam trochę zaległości w śledzeniu Twoich podróży. Postaram się powoli je nadrabiać. Pozdrawiam.
-
Ponieważ był to bezpośredni lot Kijów-Warszawa to lecieliśmy z Borispola. Żulany są chyba lotniskiem obsługującym loty krajowe. Nie wiem dokładnie, czy są to rozlewiska Prypeci w okolicach Czarnobyla, ale jest to możliwe, Było to mniej więcej po 30 minutach lotu.
-
Dzięki za przybliżenie tego praktycznie nieznanego skrawka Europy. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odwiedziny i plusa za podróż na Łysą Górę. Tym razem z Gór Świętokrzyskich "zaliczylismy" jedynie Bodzentyn i Święty Krzyż, ale nie była to nasza pierwsza podróż w Twoje strony. Kilkanaście lat temu mieliśmy okazję zwiedzić Kielce (z Kadzielnią i Karczówką), Chęciny, Jaskinię Raj, Zagnańsk. Kilka lat temu byliśmy w Skarżysku, Wąchocku Opatowie i Szydłowie, a w ubiegłym roku odwiedziliśmy Krzemionki Opatowskie, Raków, Wiślicę i inne miejsca. Tę ostatnią podróż opisałem w Kolumberze ("Świętokrzyskie klimaty") - zapraszam. Zgadzam się z Tobą, że warto w Świętokrzyskie zaglądać. Pozdrawiam.
-
Dzięki za odwiedziny. Zapraszam częściej i pozdrawiam.
-
Piękne miejsce. Jestem pod wrażeniem! Pozdrawiam.
-
Dziękuję i pozdrawiam.
-
Aniu, dziękuję za odwiedziny i łysogórskie plusy. Pozdrawiam.
-
Cieszę się, że w końcu dotarliście do Czerska. A ładne chmurki trafiają się i w innych miejscach...
-
Dziękuję za worek plusów za Kwidzyn i inne miasta dawnej Pomezanii. Pozdrawiam.
-
Asiu, długo mnie nie było na Twoich stronach i widzę, że mam trochę zaległości w śledzeniu Twoich podróży. Postaram się powoli je nadrabiać. Pozdrawiam.
-
Ponieważ był to bezpośredni lot Kijów-Warszawa to lecieliśmy z Borispola. Żulany są chyba lotniskiem obsługującym loty krajowe. Nie wiem dokładnie, czy są to rozlewiska Prypeci w okolicach Czarnobyla, ale jest to możliwe, Było to mniej więcej po 30 minutach lotu.
-
Dzięki za przybliżenie tego praktycznie nieznanego skrawka Europy. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za odwiedziny i plusa za podróż na Łysą Górę. Tym razem z Gór Świętokrzyskich "zaliczylismy" jedynie Bodzentyn i Święty Krzyż, ale nie była to nasza pierwsza podróż w Twoje strony. Kilkanaście lat temu mieliśmy okazję zwiedzić Kielce (z Kadzielnią i Karczówką), Chęciny, Jaskinię Raj, Zagnańsk. Kilka lat temu byliśmy w Skarżysku, Wąchocku Opatowie i Szydłowie, a w ubiegłym roku odwiedziliśmy Krzemionki Opatowskie, Raków, Wiślicę i inne miejsca. Tę ostatnią podróż opisałem w Kolumberze ("Świętokrzyskie klimaty") - zapraszam. Zgadzam się z Tobą, że warto w Świętokrzyskie zaglądać. Pozdrawiam.