Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 1026
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Mundur? Wygląda bardziej na zbroję.
-
Działo pod Grunwaldem...
-
A pewien lowelas z Krakowa
Wciąż twierdził, że woda jest zdrowa
Więc pobiegł pod prysznic...
"Wziął prysznic... i tyż nic"
Jak fraszka chce Sztaudyngerowa.
-
Mam nadzieję, że bedzie dalszy ciąg... Pozdrawiam.
-
A może jest tak jak w starym dowcipie:
Koło innych, większych ptaków ląduje wróbelek. Któryś z nich pyta: " A ty kim jesteś?". "Orłem" - odpowiada wróbelek. "A czemu jesteś taki malutki?". "Chorowałem w dzieciństwie".
-
Miało być "umożliwia wstępy" a zrobiło się "umozępy". Sorry.
-
Ale zdecydowanie warto wejść do środka. Zresztą można inaczej. Byliśmy w Londynie 3 lata temu w czasie długiego weekendu majowego. Kupiliśmy przed wyjazdem tzw. "London card", która umozępy do wielu muzeów i atracji turystycznych (w tym Tower, Windsor, ale np. nie Westminster Abbey) oraz nieograniczoną ilość przejazdów komunikacją miejską (metro i autobusy). Kosztuje to wprawdzie nieco ponad 70 GBP, ale biorąc pod uwagę ceny biletów wstępu (zazwyczaj w okolicy 10 GBP) oraz ceny biletów metra (4 GBP za jednorazowy bilet) opłaca się.
-
Na brzegu tarczy tego zegara umieszczono najważniejsze daty i ilustrację wydarzeń z historii Londynu.
-
Dziękuję za ponowne odwiedziny i plusiki za podróż na Łysą Górę. Pozdrawiam.
-
Pamiętacie starą piosenkę Jacka Zwoźniaka?:
"Kiedy rano jadę zerówką
Wiszę na stopniach tak dla kondycji
Czasem bierze mnie ktoś na słówko
Ach, któż to taki - to pan z milicji
Bo przecież mi nogę mógł obciąć zły tramwaj
Albo coś wyżej - więc płacę ja mandat
Ach, któż to, ach któż to tak o mnie dba?
Milicja, milicja!
Któż pożyteczną wskazówkę mi da?
Milicja, milicja!
Gdy pijak nabrudzi, któż za złe mu ma?
Milicja, Wrocław i ja!
Kiedyś siostra wracała nocą
Bo siostra robi na drugą zmianę
Chciał chuligan wziąć ją przemocą
By dać swym chuciom pofolgowanie
Milicja czuwała, do dziś tym się szczycę
Że mimo trzydziestki mam siostrę dziewicę
Ach któż to, ach któż to o siostrę dba?
Milicja, milicja!
Któż cześć mej siostry na sercu swym ma?
Milicja, milicja!
Gdy zgwałci ktoś kogoś, któż szkołę mu da?
Milicja, Wrocław i ja!
Tato wódki wcale nie pija
Ponieważ głowy nie ma on mocnej
Kiedyś wypił trochę u stryja
Któż wtedy tacie załatwił nocleg?
Rachunek był duży, lecz tacie na rękę
Tak mógł się przeziębić lub rozbić Syrenkę
Niebieskie tramwaje po szynach mkną
Wrocławskie tramwaje
Niebieskie mundury - któż nosi to?
Poznajesz? - poznaję!
Są w całej Polsce od gór aż do morza
Jako te chabry pośród łanów zboża
Czterdzieści lat z hakiem, a jeszcze lat sto
Niech żyje, niech żyje MO"
-
Mundur? Wygląda bardziej na zbroję.
-
Działo pod Grunwaldem...
-
A pewien lowelas z Krakowa
Wciąż twierdził, że woda jest zdrowa
Więc pobiegł pod prysznic...
"Wziął prysznic... i tyż nic"
Jak fraszka chce Sztaudyngerowa. -
Mam nadzieję, że bedzie dalszy ciąg... Pozdrawiam.
-
A może jest tak jak w starym dowcipie:
Koło innych, większych ptaków ląduje wróbelek. Któryś z nich pyta: " A ty kim jesteś?". "Orłem" - odpowiada wróbelek. "A czemu jesteś taki malutki?". "Chorowałem w dzieciństwie". -
Miało być "umożliwia wstępy" a zrobiło się "umozępy". Sorry.
-
Ale zdecydowanie warto wejść do środka. Zresztą można inaczej. Byliśmy w Londynie 3 lata temu w czasie długiego weekendu majowego. Kupiliśmy przed wyjazdem tzw. "London card", która umozępy do wielu muzeów i atracji turystycznych (w tym Tower, Windsor, ale np. nie Westminster Abbey) oraz nieograniczoną ilość przejazdów komunikacją miejską (metro i autobusy). Kosztuje to wprawdzie nieco ponad 70 GBP, ale biorąc pod uwagę ceny biletów wstępu (zazwyczaj w okolicy 10 GBP) oraz ceny biletów metra (4 GBP za jednorazowy bilet) opłaca się.
-
Na brzegu tarczy tego zegara umieszczono najważniejsze daty i ilustrację wydarzeń z historii Londynu.
-
Dziękuję za ponowne odwiedziny i plusiki za podróż na Łysą Górę. Pozdrawiam.
-
Pamiętacie starą piosenkę Jacka Zwoźniaka?:
"Kiedy rano jadę zerówką
Wiszę na stopniach tak dla kondycji
Czasem bierze mnie ktoś na słówko
Ach, któż to taki - to pan z milicji
Bo przecież mi nogę mógł obciąć zły tramwaj
Albo coś wyżej - więc płacę ja mandat
Ach, któż to, ach któż to tak o mnie dba?
Milicja, milicja!
Któż pożyteczną wskazówkę mi da?
Milicja, milicja!
Gdy pijak nabrudzi, któż za złe mu ma?
Milicja, Wrocław i ja!
Kiedyś siostra wracała nocą
Bo siostra robi na drugą zmianę
Chciał chuligan wziąć ją przemocą
By dać swym chuciom pofolgowanie
Milicja czuwała, do dziś tym się szczycę
Że mimo trzydziestki mam siostrę dziewicę
Ach któż to, ach któż to o siostrę dba?
Milicja, milicja!
Któż cześć mej siostry na sercu swym ma?
Milicja, milicja!
Gdy zgwałci ktoś kogoś, któż szkołę mu da?
Milicja, Wrocław i ja!
Tato wódki wcale nie pija
Ponieważ głowy nie ma on mocnej
Kiedyś wypił trochę u stryja
Któż wtedy tacie załatwił nocleg?
Rachunek był duży, lecz tacie na rękę
Tak mógł się przeziębić lub rozbić Syrenkę
Niebieskie tramwaje po szynach mkną
Wrocławskie tramwaje
Niebieskie mundury - któż nosi to?
Poznajesz? - poznaję!
Są w całej Polsce od gór aż do morza
Jako te chabry pośród łanów zboża
Czterdzieści lat z hakiem, a jeszcze lat sto
Niech żyje, niech żyje MO"