Otrzymane komentarze dla użytkownika zfiesz, strona 689

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. slawannka
    slawannka (09.07.2009 21:00)
    Ależ Zfieszu, niedokończoność to jest kwintesencja bytu! Jak byśmy byli dokończeni to jaki miałoby sens podróżować, filozofować i bredzić.... Chęć dokończenia dodaje skrzydeł, że tak powiem, no nie...?
  2. zfiesz
    zfiesz (09.07.2009 21:00)
    z ryżem? a miał być makaron! oszukistka!:-p
  3. rebel.girl
    rebel.girl (09.07.2009 20:58)
    zfiesz - brzoskwinie zapiekane z ryżem... może jabłka wydały się im zbyt banalne?
    poza tym - trafna uwaga - ja prawie zawsze jestem głodna! uwielbiam jeść (pod warunkiem że nie muszę robić, choć niektórzy mnie zmuszają od czasu do czasu, twierdząc podstępnie, że nieźle gotuję), a najbardziej uwielbiam pyszności, oczywiście ;) podetknięte pod nos :D

    slawannko - tak mnie leningradzko nastroiłaś, że chyba wrzucę moją starą podróż... tyle że ja z wódką miałam tam mały romans ;)

    piotrek - a ty się też przyznaj, co miałeś na kolację ;)

    ja zdążyłam na ostatnią, maleńką kaszaneczkę ;)
  4. zfiesz
    zfiesz (09.07.2009 20:58)
    'niedokończoność' to jeden ze stanów, których bardzo nie lubię! generalnie, nie tylko w odniesieniu do pijaństwa:-)
  5. pt.janicki
    pt.janicki (09.07.2009 20:57)
    ...a może tyskie, tyle że moja babcia nie pochodziła z Chrzanowa...
  6. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:56)
    to ja niedokończoność już wolę brzoskwinie bez likieru...
  7. zfiesz
    zfiesz (09.07.2009 20:55)
    do piwa nie! ale jak zbraknie a człowiek 'niedokończony'?:-)
  8. slawannka
    slawannka (09.07.2009 20:53)
    Twoja strata, Zfieszu! Straciłeś leningradzki nastrój, musi Ci wystarczyć ta argentyńska wołowinka...

    PS nie, no likier do piwa to nie!
  9. zfiesz
    zfiesz (09.07.2009 20:52)
    aaaa.... to brzoskwinie w likierze, rozumiem?:-)
  10. zfiesz
    zfiesz (09.07.2009 20:51)
    sprawdziłem... ani piwka, ani czekolady nie mam... a do sklepu nie chce mi się iść:-(