Otrzymane komentarze dla użytkownika slawannka, strona 453
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
a ja w takim czymś kiedyś w styczniu w monachium pływałam... śnieg padał mi na głowę, było super ;)
-
a więc, zmienić tytuł, na "dyskryminacyjne przejście..."?
-
A co, jak na Sycylię lecę tylko z bagażem podręcznym (10 kg, żadnych kremów, płynów, nożyczek itp?) To nie postkomunistyczna Europa, ale - trzeba się będzie spakować wyjątkowo starannie:)
-
I żółtych. Tak czy siak, to dyskryminacja.
-
Hi, Hi, Hi. Apartament apartamentem, ale zestaw obowiązkowy (czajnik, filiżanki, sztućce, nóż do krojenia, ściereczka, ręczniki i ... kawa, cukier i ekspresik) zawsze targam ! Wariatka ? Zestaw może nie w całości, ale zawsze w użyciu. Postęp w Europie postkomunistycznej taki, że od paru lat nie wożę już papieru toaletowego.
-
Biorę nawet te początkowe, bo i tak lepsze niż "integracyjny" nocleg w koszarach i niezapomniana (oby od dziś zapomniana) wspólna kąpiel "wielopokoleniowa" przy dosyć wygórowanej cenie wycieczki. Uczymy się na błędach.
-
:)
-
W wieku nastu lat miałam fart być na kolonii polsko-węgierskiej, a więc trochę się osłuchałam. Byłoby lepiej, gdyby zorganizowano ją na Węgrzech, a nie 15 km od mojego Pierdzikowa. Pozdro dla Laszlo i Ildiko, którzy przez wiele lat wysyłali do mnie kartki pa ruski z tekstem ja ljublju tjebia, bo tyle z ruskiego znali !
-
hihi, ja wzięłam włoski ekspresik do kawy na gaz, tyle, że kuchenki nie umiałam włączyć i piłam lurę z przelewowego:) Beeezdura!
-
Bierz moje, które tylko zechcesz, tylko nie te początkowo-problematyczne:)
-
a ja w takim czymś kiedyś w styczniu w monachium pływałam... śnieg padał mi na głowę, było super ;)
-
a więc, zmienić tytuł, na "dyskryminacyjne przejście..."?
-
A co, jak na Sycylię lecę tylko z bagażem podręcznym (10 kg, żadnych kremów, płynów, nożyczek itp?) To nie postkomunistyczna Europa, ale - trzeba się będzie spakować wyjątkowo starannie:)
-
I żółtych. Tak czy siak, to dyskryminacja.
-
Hi, Hi, Hi. Apartament apartamentem, ale zestaw obowiązkowy (czajnik, filiżanki, sztućce, nóż do krojenia, ściereczka, ręczniki i ... kawa, cukier i ekspresik) zawsze targam ! Wariatka ? Zestaw może nie w całości, ale zawsze w użyciu. Postęp w Europie postkomunistycznej taki, że od paru lat nie wożę już papieru toaletowego.
-
Biorę nawet te początkowe, bo i tak lepsze niż "integracyjny" nocleg w koszarach i niezapomniana (oby od dziś zapomniana) wspólna kąpiel "wielopokoleniowa" przy dosyć wygórowanej cenie wycieczki. Uczymy się na błędach.
-
:)
-
W wieku nastu lat miałam fart być na kolonii polsko-węgierskiej, a więc trochę się osłuchałam. Byłoby lepiej, gdyby zorganizowano ją na Węgrzech, a nie 15 km od mojego Pierdzikowa. Pozdro dla Laszlo i Ildiko, którzy przez wiele lat wysyłali do mnie kartki pa ruski z tekstem ja ljublju tjebia, bo tyle z ruskiego znali !
-
hihi, ja wzięłam włoski ekspresik do kawy na gaz, tyle, że kuchenki nie umiałam włączyć i piłam lurę z przelewowego:) Beeezdura!
-
Bierz moje, które tylko zechcesz, tylko nie te początkowo-problematyczne:)