Ostatnim punktem zwiedzania był Krasiczyn, na specjalne życzenie mojego męża. Zresztą on sam poszedł zwiedzać bo Mały spał, a ja kiedyś już tu byłam (przed remontem).
Został zbudowany na przełomie XVI i XVII wieku przez Stanisława Krasickiego i jego syna Marcina. Dwie ściany parawanowe Zamku zdobione są piękną ażurową attyką. W narożach znajdują się cztery okrągłe baszty - Boska, Papieska, Królewska i Szlachecka (ich nazwy symbolizują aprobowaną przez fundatorów hierarchię świata, obejmującą doczesność i wieczność). Z Dziedzińca Zamkowego, okolonego arkadowymi podcieniami, podziwiać można niezwykle rzadko spotykane przepiękne sgraffitowe dekoracje przedstawiające sceny biblijne, medaliony z popiersiami cesarzy, wizerunki polskich królów oraz sceny myśliwskie.