Komentarze użytkownika sszperacz, strona 42
Przejdź do głównej strony użytkownika sszperacz
-
Acha, o to chodziło, ech, a już myślałem, że w Polskę poszły "głupie" wypowiedzi niektórych Górnoślązaków i "importowanych" Górnoślązaków na temat autonomii. Mea culpa? Nie...., wybaczam Ci......błąd...
-
Bartku, nie chodziło mi o "zawłaszczanie" tematu, ale lubię ten temat i w historii regionu z Września '39 "siedzę" od.....nie ważne, wolę nie wiedzieć ile lat mam......., stąd mam możliwość rozszerzyć ten temat na forum publicznym, bo jest baaaaaaaaaaaardzo interesujący. Czekam także na Twoje "zdjęcio-fony" z Katowic. Jeśli się zgodzisz, mogę uzupełnić Twoją "foto-opowieść", a Ty uzupełniłbyś wkrótce moją o schronach? Pozdrawiam.
-
No mnie też coś z nimi się kojarzy. Nie, już nie "teren do nauki topografii".......
-
Poprawnie było: "Takie sztuczki nie ze mną Brunner"
-
Jego odlali, może nawet w Gliwicach, w Gliwickich Zakładach Odlewnictwa Artystycznego? No, jest długa historia tych zakładów
-
A jak inaczej "to" nazwać? Oglądałem niedawno fajny film o kolei i pokazywano tam Szwacarię. Jest tam pewne rozwiązanie. Jedzie sobie przez centrum małego, kolorowego miasteczka tramwaj, zmienia tor i jest pociągiem.....Niczym David Copperfield, była "marycha", a jest .....groszek. Ale można, u nas nie.
Niedługo będzie tak: " Już nie jedzie pociąg z daleka, nikt już na stacji nie czeka, a konduktor nie jest już pijany i nie obija się o ściany......."
-
"....Już pora na makijaż, zaczyna się rewia gwiazd, na Muppet Show już czas......" A znacię tę wersję na zakończenie pracy: " Już pora na demakijaż, kończy się rewia gwiazd, kończyć Muppet Show już czas......."
-
Nie ma tam przepaści. Jest to przypuszczam głaz narzutowy, który jest ogrodzony, nie pomalowany spray'em. Kiedy zapytałem pewną panią o wskazanie miejsca lokalizacj głazu, parsknęła śmiechem, lecz wiedziałem, iż będzie to dość śmieszno-naiwne pytanie. Niedaleko jest szkoła, a przy głazie przyzwoita tablica informacyjna. Mam taki "żartobliwo-ironiczny-sentyment" do tego głazu.
-
Zapomniałem dodać: nie potrzeba kompasu i GPS, by.......nie ważne....., bo jeszcze mnie wywalą........
-
Ma ten avatar "rozbrajający"........
-
Acha, o to chodziło, ech, a już myślałem, że w Polskę poszły "głupie" wypowiedzi niektórych Górnoślązaków i "importowanych" Górnoślązaków na temat autonomii. Mea culpa? Nie...., wybaczam Ci......błąd...
-
Bartku, nie chodziło mi o "zawłaszczanie" tematu, ale lubię ten temat i w historii regionu z Września '39 "siedzę" od.....nie ważne, wolę nie wiedzieć ile lat mam......., stąd mam możliwość rozszerzyć ten temat na forum publicznym, bo jest baaaaaaaaaaaardzo interesujący. Czekam także na Twoje "zdjęcio-fony" z Katowic. Jeśli się zgodzisz, mogę uzupełnić Twoją "foto-opowieść", a Ty uzupełniłbyś wkrótce moją o schronach? Pozdrawiam.
-
No mnie też coś z nimi się kojarzy. Nie, już nie "teren do nauki topografii".......
-
Poprawnie było: "Takie sztuczki nie ze mną Brunner"
-
Jego odlali, może nawet w Gliwicach, w Gliwickich Zakładach Odlewnictwa Artystycznego? No, jest długa historia tych zakładów
-
A jak inaczej "to" nazwać? Oglądałem niedawno fajny film o kolei i pokazywano tam Szwacarię. Jest tam pewne rozwiązanie. Jedzie sobie przez centrum małego, kolorowego miasteczka tramwaj, zmienia tor i jest pociągiem.....Niczym David Copperfield, była "marycha", a jest .....groszek. Ale można, u nas nie.
Niedługo będzie tak: " Już nie jedzie pociąg z daleka, nikt już na stacji nie czeka, a konduktor nie jest już pijany i nie obija się o ściany......." -
"....Już pora na makijaż, zaczyna się rewia gwiazd, na Muppet Show już czas......" A znacię tę wersję na zakończenie pracy: " Już pora na demakijaż, kończy się rewia gwiazd, kończyć Muppet Show już czas......."
-
Nie ma tam przepaści. Jest to przypuszczam głaz narzutowy, który jest ogrodzony, nie pomalowany spray'em. Kiedy zapytałem pewną panią o wskazanie miejsca lokalizacj głazu, parsknęła śmiechem, lecz wiedziałem, iż będzie to dość śmieszno-naiwne pytanie. Niedaleko jest szkoła, a przy głazie przyzwoita tablica informacyjna. Mam taki "żartobliwo-ironiczny-sentyment" do tego głazu.
-
Zapomniałem dodać: nie potrzeba kompasu i GPS, by.......nie ważne....., bo jeszcze mnie wywalą........
-
Ma ten avatar "rozbrajający"........