Komentarze użytkownika na_biegunach, strona 4
Przejdź do głównej strony użytkownika na_biegunach
-
Moje ulubione miejsce w tym mieście. Tylko że ja byłam w zimie i wtedy takie sterty owoców robią ogromne wrażenie na przybyszu z zimnej, szarej Polski :)
-
No ja z mężem, mimo iż zdecydowanie nie juniorzy, też byliśmy zachwyceni :) Ponoć ma coś takiego powstać we wrocławskim zoo.
-
Ach, uwielbiam Barcelonę, świetne miejsce na świętowanie :)
-
No proszę, podróż bliźniacza do mojej tegorocznej :) Tylko że my samochodem i w drodze powrotnej przez Kowno a nie Wilno. No i trochę więcej czasu na to wszystko mieliśmy, ale grunt, że podróż uważasz za udaną. Pozdrawiam.
-
Bardzo fajnie opisane :) W Sri Lance zakochałam się zaraz po wylądowaniu i pierwszej styczności z uśmiechniętymi ludźmi. I zostało mi do dzisiaj :)
-
świetne :)
-
Przejście Świętej Katarzyny, owszem - urocze. Jednakże ciężko zrobić nastrojowe zdjęcie, kiedy pełno tam turystów :)
-
Na pewno warto się tam wybrać i przekonać się na własne oczy, które z tych miast jest najładniejsze / najciekawsze itd. :)
-
No cóż, gusta są różne, a że podobno tylko krowa nie zmienia zdania, więc kto wie - może jeszcze kiedyś odwiedzę Helsinki i się w nich zakocham. Na pewno niezbyt szybko, bo nieciekawe wrażenie pozostało, a mam trochę świata przed sobą jeszcze ;) Do Sztokholmu póki co też się nie wybieram, ale kto wie. Dzięki za wskazówki :) Pozdrawiam.
-
Mom zdaniem takie relacje, w których jest sporo własnych przemyśleń i spostrzeżeń, a nie ma tylko i jedynie suchych opisów monumentów i faktów historycznych, są o wiele bardziej wartościowe :) A że owe przemyślenia nie są zawsze pozytywne - takie jest życie! Gdybym chciała czytać o mieście samym w sobie, to bym odpaliła Wikipedię, a nie Kolumbera.
Do Macedonii się raczej nie wybieram, ale relację przeczytałam chętnie.
-
Moje ulubione miejsce w tym mieście. Tylko że ja byłam w zimie i wtedy takie sterty owoców robią ogromne wrażenie na przybyszu z zimnej, szarej Polski :)
-
No ja z mężem, mimo iż zdecydowanie nie juniorzy, też byliśmy zachwyceni :) Ponoć ma coś takiego powstać we wrocławskim zoo.
-
Ach, uwielbiam Barcelonę, świetne miejsce na świętowanie :)
-
No proszę, podróż bliźniacza do mojej tegorocznej :) Tylko że my samochodem i w drodze powrotnej przez Kowno a nie Wilno. No i trochę więcej czasu na to wszystko mieliśmy, ale grunt, że podróż uważasz za udaną. Pozdrawiam.
-
Bardzo fajnie opisane :) W Sri Lance zakochałam się zaraz po wylądowaniu i pierwszej styczności z uśmiechniętymi ludźmi. I zostało mi do dzisiaj :)
-
świetne :)
-
Przejście Świętej Katarzyny, owszem - urocze. Jednakże ciężko zrobić nastrojowe zdjęcie, kiedy pełno tam turystów :)
-
Na pewno warto się tam wybrać i przekonać się na własne oczy, które z tych miast jest najładniejsze / najciekawsze itd. :)
-
No cóż, gusta są różne, a że podobno tylko krowa nie zmienia zdania, więc kto wie - może jeszcze kiedyś odwiedzę Helsinki i się w nich zakocham. Na pewno niezbyt szybko, bo nieciekawe wrażenie pozostało, a mam trochę świata przed sobą jeszcze ;) Do Sztokholmu póki co też się nie wybieram, ale kto wie. Dzięki za wskazówki :) Pozdrawiam.
-
Mom zdaniem takie relacje, w których jest sporo własnych przemyśleń i spostrzeżeń, a nie ma tylko i jedynie suchych opisów monumentów i faktów historycznych, są o wiele bardziej wartościowe :) A że owe przemyślenia nie są zawsze pozytywne - takie jest życie! Gdybym chciała czytać o mieście samym w sobie, to bym odpaliła Wikipedię, a nie Kolumbera.
Do Macedonii się raczej nie wybieram, ale relację przeczytałam chętnie.