Komentarze użytkownika na_biegunach, strona 4

Przejdź do głównej strony użytkownika na_biegunach

  1. na_biegunach
    na_biegunach (25.08.2010 15:27)
    Moje ulubione miejsce w tym mieście. Tylko że ja byłam w zimie i wtedy takie sterty owoców robią ogromne wrażenie na przybyszu z zimnej, szarej Polski :)
  2. na_biegunach
    na_biegunach (25.08.2010 15:25)
    No ja z mężem, mimo iż zdecydowanie nie juniorzy, też byliśmy zachwyceni :) Ponoć ma coś takiego powstać we wrocławskim zoo.
  3. na_biegunach
    na_biegunach (24.08.2010 23:24)
    Ach, uwielbiam Barcelonę, świetne miejsce na świętowanie :)
  4. na_biegunach
    na_biegunach (24.08.2010 23:15)
    No proszę, podróż bliźniacza do mojej tegorocznej :) Tylko że my samochodem i w drodze powrotnej przez Kowno a nie Wilno. No i trochę więcej czasu na to wszystko mieliśmy, ale grunt, że podróż uważasz za udaną. Pozdrawiam.
  5. na_biegunach
    na_biegunach (20.08.2010 20:35)
    Bardzo fajnie opisane :) W Sri Lance zakochałam się zaraz po wylądowaniu i pierwszej styczności z uśmiechniętymi ludźmi. I zostało mi do dzisiaj :)
  6. na_biegunach
    na_biegunach (20.08.2010 20:33)
    świetne :)
  7. na_biegunach
    na_biegunach (20.08.2010 20:30)
    Przejście Świętej Katarzyny, owszem - urocze. Jednakże ciężko zrobić nastrojowe zdjęcie, kiedy pełno tam turystów :)
  8. na_biegunach
    na_biegunach (20.08.2010 20:27)
    Na pewno warto się tam wybrać i przekonać się na własne oczy, które z tych miast jest najładniejsze / najciekawsze itd. :)
  9. na_biegunach
    na_biegunach (15.08.2010 18:53)
    No cóż, gusta są różne, a że podobno tylko krowa nie zmienia zdania, więc kto wie - może jeszcze kiedyś odwiedzę Helsinki i się w nich zakocham. Na pewno niezbyt szybko, bo nieciekawe wrażenie pozostało, a mam trochę świata przed sobą jeszcze ;) Do Sztokholmu póki co też się nie wybieram, ale kto wie. Dzięki za wskazówki :) Pozdrawiam.
  10. na_biegunach
    na_biegunach (13.08.2010 13:43)
    Mom zdaniem takie relacje, w których jest sporo własnych przemyśleń i spostrzeżeń, a nie ma tylko i jedynie suchych opisów monumentów i faktów historycznych, są o wiele bardziej wartościowe :) A że owe przemyślenia nie są zawsze pozytywne - takie jest życie! Gdybym chciała czytać o mieście samym w sobie, to bym odpaliła Wikipedię, a nie Kolumbera.

    Do Macedonii się raczej nie wybieram, ale relację przeczytałam chętnie.