Komentarze użytkownika na_biegunach, strona 3
Przejdź do głównej strony użytkownika na_biegunach
-
mnie akurat środek średnio się podobał, widziałam wcześniej na oficjalnych zdjęciach i wiedziałam, że tam tak po prawdzie nic nie ma ;) prócz malunków na ścianach :)
-
Bardzo się cieszę, że Wam się spodobało :) Japonia jest wspaniała, na pewno będę się starała wrócić, pozwiedzać trochę jej zachodnie i południowe części w połączeniu z Koreą.
Zauważyłam, że na mapie Nara została zaznaczona gdzieś na zachodzie, a powinna być obok Kioto. Staram się poprawić, ale nie umiem.
-
A ja dziękuję za odwiedziny :) Tak, Japończycy są bardzo kiepscy w komunikacji. Przede wszystkim główną rolę gra nieśmiałość, a zaraz za tym idzie koszmarna wymowa. Ten brak zdolności językowych skutkuje tym, że w sklepach przeznaczonych dla turystów zatrudniają Azjatów z biedniejszych krajów, typu Indie, którzy języki obce chłoną jak gąbka - i gdy wchodzi turysta, Japończycy od razu wołają takiego "importowanego" pracownika :) Niemniej jednak starają się być bardzo mili, ukrywać zakłopotanie jak tylko można i pomagać często bardzo bezinteresownie.
-
tak, już mi się nie chciało kombinować i tutaj skopiowałam prosto z picasy :)
-
bezgłośnie :) Choć ja jechałam starszą wersją, a i tak było super :)
-
e tam, w Londynie jest całkiem sporo zieleni :)
-
świetnie położony ten stadion
-
wygląda świetnie. Uwielbiam!
-
dziękuję :) Każde miasto wygląda pięknie w promieniach letniego słońca, zwłaszcza z perspektywy jesieni i deszczu ;)
-
O rany, świetne zdjęcia!
-
mnie akurat środek średnio się podobał, widziałam wcześniej na oficjalnych zdjęciach i wiedziałam, że tam tak po prawdzie nic nie ma ;) prócz malunków na ścianach :)
-
Bardzo się cieszę, że Wam się spodobało :) Japonia jest wspaniała, na pewno będę się starała wrócić, pozwiedzać trochę jej zachodnie i południowe części w połączeniu z Koreą.
Zauważyłam, że na mapie Nara została zaznaczona gdzieś na zachodzie, a powinna być obok Kioto. Staram się poprawić, ale nie umiem. -
A ja dziękuję za odwiedziny :) Tak, Japończycy są bardzo kiepscy w komunikacji. Przede wszystkim główną rolę gra nieśmiałość, a zaraz za tym idzie koszmarna wymowa. Ten brak zdolności językowych skutkuje tym, że w sklepach przeznaczonych dla turystów zatrudniają Azjatów z biedniejszych krajów, typu Indie, którzy języki obce chłoną jak gąbka - i gdy wchodzi turysta, Japończycy od razu wołają takiego "importowanego" pracownika :) Niemniej jednak starają się być bardzo mili, ukrywać zakłopotanie jak tylko można i pomagać często bardzo bezinteresownie.
-
tak, już mi się nie chciało kombinować i tutaj skopiowałam prosto z picasy :)
-
bezgłośnie :) Choć ja jechałam starszą wersją, a i tak było super :)
-
e tam, w Londynie jest całkiem sporo zieleni :)
-
świetnie położony ten stadion
-
wygląda świetnie. Uwielbiam!
-
dziękuję :) Każde miasto wygląda pięknie w promieniach letniego słońca, zwłaszcza z perspektywy jesieni i deszczu ;)
-
O rany, świetne zdjęcia!