Komentarze użytkownika jolrop, strona 125
Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop
-
...to jest tylko przybrzeżna część zatoki, ale jest oczywiście połączenie z pełnym morzem. Już samo to działa na mnie przerażająco:)
-
...tak, też o tym wtedy pomyślałam, że łatwiej się wyrwać stamtąd w świat niż z małej bieszczadzkiej wioski.
-
...tu mniej chodzi o ładne, a bardziej o dostępność. To prywatna plaża hotelowa.
-
... trudno poczuć zapachy i usłyszeć ptaszki patrząc na zdjęcie, ale tam cały czas unosiła się woń kwitnących kwiatów i krzewów.
-
...to był bardzo przyzwoity hotel, Club Marthas, ale chyba te mrówki to takie stworzonka, które chętnie z człowiekiem funkcjonują. Wydaje im się, że w symbiozie, a tu nie do końca:)
-
Piotrze:) Niestety nie ustąpiły, ale rzeczywiście przyćmione zostały pierwotnie widokami, a teraz wspomnieniami:)i wspomnieniami.
-
..Irenko:) Ja kupiłam duże perły - kolczyki, które uwielbiam i mam nadzieję,że jednak trochę ponoszę. Podzielę się doświadczeniem:) dziękuję Ci za komentarze i plusiki. Miło mi, że przypomniałam Ci mile chwile.
-
...no odważyłam się, po takim wstępie musiałam pokazać, że mam 2 nogi. Ciągle jeszcze:)
-
...robiona, że tak powiem, na oczach:)
-
...moja ulubiona. Ale mam wrażenie, że tam mozarella jest inna, bo oliwa na pewno jest lepsza od naszej, chociaż też hiszpańska i z oliwek.
-
...to jest tylko przybrzeżna część zatoki, ale jest oczywiście połączenie z pełnym morzem. Już samo to działa na mnie przerażająco:)
-
...tak, też o tym wtedy pomyślałam, że łatwiej się wyrwać stamtąd w świat niż z małej bieszczadzkiej wioski.
-
...tu mniej chodzi o ładne, a bardziej o dostępność. To prywatna plaża hotelowa.
-
... trudno poczuć zapachy i usłyszeć ptaszki patrząc na zdjęcie, ale tam cały czas unosiła się woń kwitnących kwiatów i krzewów.
-
...to był bardzo przyzwoity hotel, Club Marthas, ale chyba te mrówki to takie stworzonka, które chętnie z człowiekiem funkcjonują. Wydaje im się, że w symbiozie, a tu nie do końca:)
-
Piotrze:) Niestety nie ustąpiły, ale rzeczywiście przyćmione zostały pierwotnie widokami, a teraz wspomnieniami:)i wspomnieniami.
-
..Irenko:) Ja kupiłam duże perły - kolczyki, które uwielbiam i mam nadzieję,że jednak trochę ponoszę. Podzielę się doświadczeniem:) dziękuję Ci za komentarze i plusiki. Miło mi, że przypomniałam Ci mile chwile.
-
...no odważyłam się, po takim wstępie musiałam pokazać, że mam 2 nogi. Ciągle jeszcze:)
-
...robiona, że tak powiem, na oczach:)
-
...moja ulubiona. Ale mam wrażenie, że tam mozarella jest inna, bo oliwa na pewno jest lepsza od naszej, chociaż też hiszpańska i z oliwek.