Komentarze użytkownika slawannka, strona 563

Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka

  1. slawannka
    slawannka (01.07.2009 9:00)
    Krystino, jeśli wrzucałaś je z komputera a nie przenosiłaś z folderu zdjęcia, to ... ja już nie wiem. Napisz do Kolumberków, a na pewno pomogą! :)
  2. slawannka
    slawannka (01.07.2009 8:18)
    Dino, plany, planami, a na Moją Sycylię wskoczyć nic nie kosztuje;)
    A co do bestii, no cóż, mam podobne, w ilości sztuk cztery (piąty w niebie) na własnym podwórku, dały mi szkołę, no to się znam:)
  3. slawannka
    slawannka (01.07.2009 8:16)
    kiedy to mi się wydaje takie nie tylko włoskie, a bardziej orientalne, jak cala Mazara. I jeszcze, wydaje mi się, że te kurtynki niesamowicie pasują do tej lampy.
    Ale zaprotestowałabym przeciw temu "brudna firanka w drzwiach" - firanki widziałam, tak, a za nimi ludzi przed telewizorem, przy stole, jedzących, czytających gazetę, ale nie widzialam nigdzie brudnej firanki... Oni mogą mieć brudno przed domem bo mają zaburzone pojęcie wspólnej własności - trudno nie mieć przy takiej historii - ale w domu mają zawsze czysto...
  4. slawannka
    slawannka (01.07.2009 8:13)
    tam byli nurkowie, tuż obok.
    Niektórzy są mądrzejsi, i siedzą w wodzie zamiast łazić:)
  5. slawannka
    slawannka (01.07.2009 8:11)
    Zostawiłam sobie od razu północno-wschodnią część Sycylii (Eolie, Taormina, dokładniej Catania) na potem, no bo po prostu, nie da się wszędzie być, nie pędząc, potem do tego doszło Agrigento, potem Lo Zingaro, gdzie nie dałam rady po Pantellerii, potem Syrakuzy, gdzie byłam tylko przez parę godzin na Ortigi (powód w Dzienniku Podróży).
    Ale to nie wszystko, bo niby, teraz powinnam zacząć planować podróż na północny wschód, a ja marzę żeby wrócić na mój ukochany "dziki zachód"... Tam mi się podoba najbardziej, architektura jest prostsza, bardziej mi przemawia niż barok, łąki są zielone, eh, rozmarzyłam się...
  6. slawannka
    slawannka (30.06.2009 22:52)
    No i super:) Literóweczki się zdarzają:)
  7. slawannka
    slawannka (30.06.2009 22:49)
    Ja tam przecież wrócę:)
  8. slawannka
    slawannka (30.06.2009 22:47)
    A może nie lepiej, a też? Jedno drugiego nie wyklucza.
    Bo ja sobie myślę tak (ja lingwistka, cenię sobie wartość słowa) - jak wchodzisz do sklepu gdzie jest napisane Buty, to nie możesz mieć pretensji, że tu nie dostaniesz masła, prawda? Bo właściwym słowem jest opisane to co tam się robi. Tu też, według mnie ważne byłoby, żeby użyć takich słów, które nie pozwolą ludziom wymagać czegoś, czego tutaj nie powinni wymagać. Tak ja sobie myślę:)
  9. slawannka
    slawannka (30.06.2009 22:44)
    Magari, te lo auguro:)
    Czytaj, czytaj! Może kiedyś Ci się przyda żeby wybrać gdzie pojechać żeby obejrzeć to co najsmakowitsze a nic nie uronić:)
    Dzięki, Duzinku, Krystyna, Voyager, Agnieszka, Fiera za wspólne wędrowanie dzisiejsze, jeśli kogoś pominęłam, przepraszam ale ... angina i takie tam...
    Jutro raczej dodam kolejny odcinek później, po południu albo nawet wieczorem - robota!
  10. slawannka
    slawannka (30.06.2009 22:42)
    Nie byłam w Agrigento - sara per un'altra volta...
    Problem logistyczny - miałam zarezerwowane cztery noclegi w Trapani, wyjeżdżałam w niedzielę rano i chciałam jechać przez Agrigento, tam zwiedzic w niedzielę i przenocować i rano jechać dalej do Piazza Armerina. Taki był plan. A potem się okazało że niewykonalny - w niedzielę autobus z Trapani do Agrigento jedzie tylko wieczorem! Pociągi na tej trasie nie jeżdżą... Długo szukałam jakiegoś rozwiązania, nic się nie udało sensownego znaleźć, dlatego wracałam przez Palermo i stamtąd do Piazza.