Komentarze użytkownika slawannka, strona 540
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
-
To nie ostatni raz:) A że plusować dwa razy się nie da, to nawet nie zauważysz, jak tu jeszcze będę zaglądać:)
-
Będą opisy - będzie plus! Twarda jestem! -:)
-
Jak ja znam te wszelkie wątpliwości, typu, no to już, trzeba zawrócić, to zawracam, to kończę - i potem iść dalej, jakoś tak, nie wiadomo jak... Choć nigdy nie przeszłabym ani jednej czwartej tego dystansu! Podziwiam!!!!
I jeszcze - wyjeżdżając z Krakowa na Warszawę kiedyś kilka razy objechałam Kraków dookoła, bo wciąż nie udawało mi się trafić we właściwy zjazd, a po drodze były korki! Zajęło mi to ze trzy godziny chyba:)
-
Zfieszaqu, znaczy, że dotarłeś do końca Sycylii?:) DZIĘKUJĘĘĘĘĘĘ!
-
A Rebelka nie survivaluje tylko pstryka i się nabija...?!
-
Nie dotrwałam:) Wykaz kawałków na grilla to nie dla mnie, ja wolę nie wiedzieć z jakiego kawałka zwierza pochodzi jakie jedzenie;)
Surówka jest OK. :)
-
No tak, nie bojem, ale wczoraj widać kliknęłam nie to co trzeba i dopiero dziś się zorientowałam! :) Witaj więc!
-
E tam, zmusiłaś! Zainteresowałaś! To było milion lat temu, kiedy tam byłam!
Zfiesz poszedł wieszać pranie (albo zdejmować, jakoś tak) to się znalazła chwilka:)
Rebelko, ja z przyjemnością! Tyle, że dziś zboczyłam na Kolumbera i tak mnie wciągnęło:)
A te zdjęcia chętnie obejrzę jeszcze raz, na spokojniej:)
-
nie bojem żaby:)
-
To nie ostatni raz:) A że plusować dwa razy się nie da, to nawet nie zauważysz, jak tu jeszcze będę zaglądać:)
-
Będą opisy - będzie plus! Twarda jestem! -:)
-
Jak ja znam te wszelkie wątpliwości, typu, no to już, trzeba zawrócić, to zawracam, to kończę - i potem iść dalej, jakoś tak, nie wiadomo jak... Choć nigdy nie przeszłabym ani jednej czwartej tego dystansu! Podziwiam!!!!
I jeszcze - wyjeżdżając z Krakowa na Warszawę kiedyś kilka razy objechałam Kraków dookoła, bo wciąż nie udawało mi się trafić we właściwy zjazd, a po drodze były korki! Zajęło mi to ze trzy godziny chyba:) -
Zfieszaqu, znaczy, że dotarłeś do końca Sycylii?:) DZIĘKUJĘĘĘĘĘĘ!
-
A Rebelka nie survivaluje tylko pstryka i się nabija...?!
-
Nie dotrwałam:) Wykaz kawałków na grilla to nie dla mnie, ja wolę nie wiedzieć z jakiego kawałka zwierza pochodzi jakie jedzenie;)
Surówka jest OK. :) -
No tak, nie bojem, ale wczoraj widać kliknęłam nie to co trzeba i dopiero dziś się zorientowałam! :) Witaj więc!
-
E tam, zmusiłaś! Zainteresowałaś! To było milion lat temu, kiedy tam byłam!
Zfiesz poszedł wieszać pranie (albo zdejmować, jakoś tak) to się znalazła chwilka:)
Rebelko, ja z przyjemnością! Tyle, że dziś zboczyłam na Kolumbera i tak mnie wciągnęło:)
A te zdjęcia chętnie obejrzę jeszcze raz, na spokojniej:) -
nie bojem żaby:)
Dziś człowiek wyporządniał, wydoroślał-:)