Komentarze użytkownika milanello80, strona 84
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
Bardzo fajne reporterskie podejście do tematu. Wiele ciekawych informacji o filiponach się dowiedziałem, wzbogacając swoją szkolną skromną wiedzę o nich. Suwalszczyzna to niezwykle ciekawy i różnorodny kulturowo ( żyją tam nawet i Tatarzy) kawałek Polski - taka stara, choć niestety coraz bardziej zanikająca Polska. A szkoda. Lubię tam jeździć
-
piękne wnętrze
-
w czasie spływu Hańczą miałek okazję w takiej poprzebywać :)
-
Zwierzu jak nastrojowo ją ująłeś, no no :)
-
ale bojar :)
-
ciekawa relacja z Zatoki Gwinejskiej wyszła więc.
Pozdrawiam
-
świetny efekt Tyndala
-
magicznie tak jakoś
-
o to też chciałem zapytać. Mojemu legwanowi, jak był mały, też kiedyś odpadł i został w mojej dłoni
-
I ja przeczytałem jednym tchem, i ja pływam w morzu zachwytów, jak zwykle ciekawie opowiedziana historyjka bożonarodzeniowa :) nic tylko pozazdrościć takich świąt. Jako wielbiciel Azji, często kieruję swe myśli ku Indiom, przeczytałem wiele ciekawych książek o tym subkontynencie i dalej nie miesci mi się w głowie jak to wszystko w Indiach funkcjonuje, tylu Bogów, tyle kast, tyle problemów, a jednocześnie taka barwność, intrygujące zwyczaje, uśmiechnięci ludzie, cudowne budowle. Mnie szczególnie zachwycił Jaipur i Jodhpur. Pewnie organizując kiedyś wyprawę do Indii skorzystam z niejednej z Twoich wskazówek, choć póki co bardziej myśli swe kieruję ku południowi Indii - Kerala, Karnataka, Goa, a zwłaszcza Tamil Nadu. Marzyłoby mi się zrobić taką wyprawę na motorze.
-
Bardzo fajne reporterskie podejście do tematu. Wiele ciekawych informacji o filiponach się dowiedziałem, wzbogacając swoją szkolną skromną wiedzę o nich. Suwalszczyzna to niezwykle ciekawy i różnorodny kulturowo ( żyją tam nawet i Tatarzy) kawałek Polski - taka stara, choć niestety coraz bardziej zanikająca Polska. A szkoda. Lubię tam jeździć
-
piękne wnętrze
-
w czasie spływu Hańczą miałek okazję w takiej poprzebywać :)
-
Zwierzu jak nastrojowo ją ująłeś, no no :)
-
ale bojar :)
-
ciekawa relacja z Zatoki Gwinejskiej wyszła więc.
Pozdrawiam -
świetny efekt Tyndala
-
magicznie tak jakoś
-
o to też chciałem zapytać. Mojemu legwanowi, jak był mały, też kiedyś odpadł i został w mojej dłoni
-
I ja przeczytałem jednym tchem, i ja pływam w morzu zachwytów, jak zwykle ciekawie opowiedziana historyjka bożonarodzeniowa :) nic tylko pozazdrościć takich świąt. Jako wielbiciel Azji, często kieruję swe myśli ku Indiom, przeczytałem wiele ciekawych książek o tym subkontynencie i dalej nie miesci mi się w głowie jak to wszystko w Indiach funkcjonuje, tylu Bogów, tyle kast, tyle problemów, a jednocześnie taka barwność, intrygujące zwyczaje, uśmiechnięci ludzie, cudowne budowle. Mnie szczególnie zachwycił Jaipur i Jodhpur. Pewnie organizując kiedyś wyprawę do Indii skorzystam z niejednej z Twoich wskazówek, choć póki co bardziej myśli swe kieruję ku południowi Indii - Kerala, Karnataka, Goa, a zwłaszcza Tamil Nadu. Marzyłoby mi się zrobić taką wyprawę na motorze.